18/03/2009 09:39:28
W 1984 r, gdy skończyła osiemnastkę, zamknął ją w piwnicy. W sumie zgwałcił ją około 3 tysiące razy, nierzadko w obecności dzieci, które przyszły na świat w zamknięciu. "Oczywiście zawsze wtedy gasiłem światło" - tłumaczył potem w śledztwie. "Później wybudowałem kolejne pokoje, żeby nowe pokolenie miało gdzie mieszkać" - opowiadał.
Fritzl przekonywał psychologów, że robił wszystko, by jego więźniom niczego nie brakowało. "Spędzaliśmy razem Boże Narodzenie, Wielkanoc, świętowaliśmy urodziny. Dzieciaki miały mnóstwo książek, a nawet zwierzątka" - zwierzał się lekarzom. Wczoraj do 50-tysięcznego Sankt Poelten zjechało ponad 200 dziennikarzy z całego świata. Proces, który odbywa się za zamkniętymi drzwiami, ma się zakończyć do piątku.
asc, mwp, dziennik.pl
19 marzec '09
anneczka napisała:
profil | IP logowane
18 marzec '09
daroxxl napisał:
profil | IP logowane
18 marzec '09
Adacymru napisał:
profil | IP logowane
18 marzec '09
margaretkapl napisała:
profil | IP logowane
18 marzec '09
kaarroollcciiaa napisała:
profil | IP logowane
18 marzec '09
dariuszszczecin napisał:
profil | IP logowane
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...