Tłusty sekret Nigelli Lawson

Eksperci z organizacji Fat Panel, która właśnie opublikowała raport "Guilty Secret of Celebrity Chefs" (Kłopotliwa tajemnica słynnych szefów kuchni) zastrzegają, że nie są "policjantami żywieniowymi" i nie mają zamiaru zabijać przyjemności z jedzenia, ale na niektóre potrawy gwiazd patelni trzeba uważać. Autorzy wzięli pod lupę 16 przepisów, które w ich ocenie zawierają za dużo tłuszczów nasyconych (znajdujących się m.in. w maśle, śmietanie, smalcu). Jedzone od święta nie powinny zaszkodzić, jednak gdy stają się podstawą codziennego menu, wkrótce nie najlepiej odbiją się na naszej kondycji.

Jednak to nie tak, żeby słynni telekucharze dybali na życie i zdrowie swoich fanów. "Widać, że bardzo się starają, by promować domowe gotowanie i zbilansowaną dietę. Zwłaszcza Jamie Oliver poza kuchnią lobbuje na rzecz zdrowszego jedzenia w szkolnych stołówkach. Niektórzy jednak używają zdecydowanie za dużo tłuszczu i soli w swoich przepisach. Te szkodliwe składniki można łatwo zastąpić zdrowszymi!" - mówi nam dr Sarah Berry, dietetyk i specjalistka od zdrowego żywienia z King’s College of London. Niezbilansowana dieta ma szczególne znaczenie w Wielkiej Brytanii: wyspiarze i tak nadużywają tłuszczów nasyconych, przekraczając o jedną piątą codzienną normę.

Jednym z najgroźniejszych dań z raportu jest pudding z ciągnącym się toffi i czekoladą Gordona Ramsaya, znanego m.in. z programu "Piekielna kuchnia". Jedna jego porcja zawiera aż 115 proc. (23 g) dziennego zapotrzebowania kobiety na tłuszcze nasycone, a nie jest to przecież jedyna potrawa, jaką zadowoli się w ciągu dnia przeciętny smakosz. Dwa zabójcze składniki puddingu to solone masło i tłusta 48-procentowa śmietanka, które według ekspertów Fat Panel powinny zostać zastąpione olejem roślinnym i chudszą śmietanką – bez utraty walorów smakowych, a z lepszym efektem dla zdrowia.

"Nadużywanie tych tłuszczów podnosi stężenie tzw. złego cholesterolu we krwi i w rezultacie prowadzi do miażdżycy" - przestrzega Berry. Miażdżyca to najczęstsza przyczyny śmierci jej rodaków.


Oprócz Gordona Ramsaya krytykę zebrali także jego rywale, m.in. seksowna Nigella Lawson, autorka programu "Nigella gryzie", za swoje ciasto bekonowo-jajeczne (jedna porcja miała 84 proc. dziennego zapotrzebowania na tłuszcze nasycone). Eksperci Fat Panel pogrozili nawet twórcy programu "Nagi szef", orędownikowi świeżej i ekologicznej kuchni, Jamiemu Oliverowi. Na cenzurowanym znalazło się jego ciasto z kiełbasą i przyprawami.

Izabela Bogus, dziennik.pl

Tagi: dziennikpl

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: