MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

15/03/2009 20:48:48

Brytyjski rząd broni taniego alkoholu

Brytyjski rząd broni taniego alkoholuTo był zbyt radykalny pomysł. Naczelny lekarz Anglii i główny medyczny doradca rządu Liam Donaldson zaproponował, by ustalić minimalną cenę dla jednostki alkoholu, czyli 10 mililitrów, na 50 pensów. To oznaczałoby nawet dwukrotną podwyżkę najtańszych alkoholi. I choć rząd oficjalnie nie odrzucił projektu, to zdaje sobie sprawę, że jego przyjęcie byłoby politycznym samobójstwem.

Słowa z ministerstwa zdrowia, które zapowiadało, że "nie wyklucza takich kroków", okazały się jedynie angielskim taktem i wychowaniem. Nikt bowiem w rządzie nie dopuszczał możliwości przyjęcia propozycji Donaldsona. I to mimo że jego plany odnosiły się wyłącznie do Anglii. Uderzenie w alkohol oznaczałoby bowiem twardy upadek we wszystkich wyborczych sondażach.

 

 

W niedzielny poranek bardzo chłodno o projekcie wypowiedział się premier Gordon Brown. Nieco później jeszcze dobitniej wyraził się minister pracy i emerytur James Purnell. "Chcemy się raczej skupić na nieodpowiedzialnej mniejszości niż karać zbiorowo wszystkich" - powiedział BBC. "Musimy się przyjrzeć projektowi, ale nie mamy zamiaru go wprowadzać w życie" - dodał.

To ulga dla wszystkich miłośników używek w Anglii. Liam Donaldson kojarzyłby im się szczególnie źle, bo to on długo lobbował za zakazem palenia w miejscach publicznych, zanim regulacja ta weszła do angielskiego prawa.

Przez ustalenie minimalnej ceny na alkohol Donaldson chce ograniczyć spożycie napojów procentowych wśród osób, które najczęściej go nadużywają. To ludzie o najniższych zarobkach i młodzież. Pijani nastolatkowie stali się ostatnio postrachem brytyjskich miast. Opinia publiczna żyje też niedawną serią zabójstw z użyciem noży wśród młodych ludzi. Sprawcy często byli pijani.

Jak podaje BBC, plan Donaldsona ograniczyłby spożycie alkoholu w Anglii o około 7 procent. Najbardziej spadłaby sprzedaż najtańszych alkoholi - piwa i cydru. Ten ostatni mógłby podrożeć nawet dwukrotnie. 2-litrowa butelka 5-procentowego cydru musiałaby kosztować minimum 5 funtów, czyli 24 złote. Teraz można ją kupić za około 2,5 funta.

Podobny pomysł miał wcześniej rząd Szkocji, ale spotkało się to ze zdecydowanym sprzeciwem. Również w Anglii przemysł alkoholowy zareagował natychmiastowo. Sprzeciw najgłośniej wyraziła Portman Group - organizacja powołana do promowania rozsądnego picia, a przy okazji lobbowania za przemysłem alkoholowym.

"To uderzy po kieszeniach ciężko pracujących rodzin, które i tak już walczą, by związać koniec z końcem. Nie powstrzyma to ludzi, którzy chcą się upić przed osiągnięciem celu" - mówił jej prezes David Poley.

PW, dziennik.pl


POLECAMY

Setki ofert pracy i mieszkań w UK! Znajdź firmę, kupuj lub sprzedawaj!
http://www.mojawyspa.co.uk/ogloszenia

   

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 7)

dariuszszczecin

232 komentarze

16 marzec '09

dariuszszczecin napisał:

Szczecińskie browary szukają zbytu.
Starka alkoholem na kłopoty,uzdrawia,wzmacnia i tworzy miejsca pracy.
http://www.mojawyspa.co.uk/galeria-uzytkownikow/prywatna/42085/14140

profil | IP logowane

margaretkapl

23 komentarze

16 marzec '09

margaretkapl napisała:

cóż za kurtuazyjny sposób na poinformowanie, że Anglicy mają problemy alkoholowe :)
a mówi się o nas Polakach - pijacy, hmmm

profil | IP logowane

Nwowalski

7 komentarzy

15 marzec '09

Nwowalski napisał:

szukają sposobu jak wysiudać Polaków ot co
;)

profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

15 marzec '09

WinstonSmith napisał:

Cos mi sie wydaje ze
naczelny lekarz Anglii Liam Donaldson patrzy na nas jak na worki z organami do przeszczepów. Wydaje mu się jego praca polega na dbaniu o jakość dawców.

To jest moja wątroba, to ja decyduje co będę pil i za ile, a nie jakiś nawiedzony lewak.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

74grisza

3 komentarze

15 marzec '09

74grisza napisał:

prawda piwko ok!

profil | IP logowane

dariuszszczecin

232 komentarze

15 marzec '09

dariuszszczecin napisał:

W Paryżu dziewięćdziesiątka spirytusu w aptekach sprzedawana jest jako tanie lekarstwo,niska cena leczy z drżenia rąk.Wzrośnie przemyt z Francji,teraz można jednorazowo zabrać ok.40 litrów wina,ile piwa,wódki.Nasi zaczną zarabiać,czasy Aleg z Chicago nadchodzą.Idzie kryzys,żony upierdliwe i faceci chcą się nawalić poza domem.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska