Brytyjczycy: Auschwitz? To chyba piwo...

Według wyników sondażu przeprowadzonego na ponad 1 tys. brytyjskich dzieci, jedna czwarta uczniów szkół średnich nie wie, czym był obóz koncentracyjny w Auschwitz. Dla niektórych to… marka piwa, według innych - festiwal religijny. Prawie 10 proc. tej grupy nie jest pewne, czym właściwie było Auschwitz.

8 proc. stwierdziło, że to zapewne kraj sąsiadujący z Niemcami. Według 2 proc. Auschwitz to marka piwa. Tyle samo brytyjskiej młodzieży sądzi, że pod tą nazwą kryje się festiwal religijny, a 1 proc. rozpoznało w tajemniczym niemieckim słowie… markę pieczywa.

Sondaż zleciły firma Miramax oraz Żydowskie Centrum Kultury w Londynie z okazji premiery DVD filmu "Chłopiec w pasiastej piżamie". Film, który opowiada o przyjaźni niemieckiego chłopca z jego żydowskim kolegą przetrzymywanym w obozie koncentracyjnym, ma w intencji wytwórni poszerzać wiedzę młodzieży na temat Holokaustu.

Według obu instytucji wyniki sondażu oznaczają, że na 4,5 mln. młodych Brytyjczyków w wieku od 11 do 16 lat 90 tys. nastolatków identyfikuje symbol Zagłady z piwem, a 45 tys. - z chlebem. Sześciu na dziesięciu młodych ludzi nie wie, czym było "ostateczne rozwiązanie" kwestii żydowskiej. Część badanych sądzi, że to określenie rozmów pokojowych, które prowadzono w celu zakończenia wojny.

To jednak nie wszystkie szokujące rezultaty sondażu. Mimo że w narodowym programie nauczania w Wielkiej Brytanii Holokaust jest pozycją obowiązkową, zaledwie 37 proc. uczniów wie, że w Zagładzie zginęło 6 mln. Żydów, a spory odsetek badanych drastycznie zaniża tę liczbę.

Uczniowie bezbłędnie rozpoznają za to twarz Adolfa Hitlera. 97 proc. badanych trafnie zidentyfikowało portret wodza III Rzeszy. Za to pozostali mylili dyktatora z Winstonem Churchillem, Albertem Einsteinem i… Salvadorem Dali.

mg, dziennik.pl

Tagi: dziennikpl

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: