Panika wyssana z palca

O „szokującym” raporcie napisała na początku tygodnia ogólnopolska gazeta, a za nią informacje podały niemal wszystkie pozostałe media drukowane i elektroniczne. Nic dziwnego - autorzy publikacji przepowiadają prawdziwy pogrom wśród polskich emigrantów, którzy podobno chcą z Wysp jak najprędzej uciec. - Ogarnięte recesją Wyspy Brytyjskie przypominają tonący statek, którego pasażerowie depcą się w panice, biegnąc do łodzi ratunkowych – czytamy w „Polska The Times”.

Zainteresowani doniesieniami gazety postanowiliśmy przyjrzeć się dokładniej, co znajduje się w przerażającym raporcie portalu Money.pl. Niestety dla niektórych recesja w Wielkiej Brytanii jest tak oczywista, że nie muszą nawet szukać argumentów. Jak się okazało, portal Money.pl żadnego raportu na ten temat nie opublikował!

Recesję można przetrwać

- Nie mam pojęcia, skąd wzięła się liczba 700 tysięcy uciekających emigrantów – uważa Bartłomiej Dwornik, redaktor portalu Money.pl, który ostatni raz badał tendencje wyjazdów zarobkowych w październiku ubiegłego roku. - Na pewno liczba ta nie pochodziła z tamtego raportu, ani żadnej innej przygotowanej przez nas publikacji – zastrzega.
Październikowe badania największego polskiego portalu finansowego przyniosły zupełnie odwrotne wyniki, niż dziś pisze „Polska The Times”. Jedynie co piąty emigrant deklarował wtedy, że zamierza wyjechać z Wielkiej Brytanii w 2009 roku. Mało tego, dwie trzecie planujących powrót zastrzegła, że po kilku miesiącach spędzonych w domu znowu opuszczą kraj w celu poszukiwania lepszej pracy i nowych możliwości. Zdeterminowanych do powrotu na stałe było jedynie 3 procent wszystkich ankietowanych. - Obalamy mit, nie będzie masowych powrotów z emigracji – informował wtedy portal.

O ile sytuacja na brytyjskim rynku pracy od października mogła się zmienić, autorzy raportu już wtedy położyli mocny nacisk na skutki recesji gospodarczej. Polacy już wtedy deklarowali, że dostrzegają podwyżki cen, ale nie skarżyli się na problemy z pracą czy niskie zarobki. Jedyną grupą zdesperowanych emigrantów marzących o powrocie do kraju okazali się bankowcy, których najbardziej dotkną skutki kredytowego krachu.

Na początku lutego Zjednoczenie Polskiej w Wielkiej Brytanii opublikowało własny raport z którego wynikało, że co prawda część Polaków opuściła już Zjednoczone Królestwo, lecz pół miliona naszych rodaków postanowiło pozostać i przetrwać na miejscu recesję. Wśród nich jest coraz więcej rodziców posyłających dzieci do brytyjskich szkół. W ciągu zaledwie sześciu miesięcy liczba polskich dzieci w brytyjskich szkołach niemal podwoiła się.