04/03/2009 06:24:02
Bywa, że Anglicy w swojej poprawności politycznej idą za daleko. Kilka miesięcy temu pojawił się pomysł, by psy policyjne, przeszukujące meczety i domy Muzułmanów, nosiły specjalne gumowe obuwie, bowiem Koran uważa psy za zwierzęta nieczyste. Pomysł wydał się tak absurdalny, że skrytykowali go nawet sami zainteresowani. Zdaniem jednego z muzułmańskich przywódców religijnych w Wielkiej Brytanii, Ibrahima Mogry, islam nie traktuje psów jako zwierzęta nieczyste. Za nieczystą uważana jest tylko ich ślina. Jeśli pomieszczenie musi być przeszukane przez psy, jego mieszkańcy muszą to zaakceptować.
- W niektórych programach telewizyjnych jest mało przedstawicieli reprezentujących mniejszości narodowe – oskarżył brytyjską telewizję szef Komisji do Spraw Równości i Praw Człowieka Trevor Phillips. - Albo są przedstawiani stereotypowo: jak Hindusi to sklepikarze, a jak ciemnoskórzy to albo robotnicy, albo pomoce domowe. Mr Trevor wymienił takie tytuły jak: Proboszcz z Dibley (The Vicar of Dibley), Morderstwa w Midsummer (Midsummer Murders) czy program Milionerzy (Who Wants to Be a Millionaire).
- Akurat te seriale pokazują angielską prowincję, do której jeszcze nie dotarła rozpowszechniona w Londynie wielokulturowość – oburza się Terry. - Tam farmerzy z dziada pradziada uprawiają swoje pola, w niedzielę chodzą do kościoła, wieczorami na „pintę” do pubu a na przybyszy wciąż patrzą nieufnie.
Z badań opublikowanych przez Instytut Smitha wynika, że w wielu miastach na północy Anglii społeczności – tubylcza i przyjezdna - żyją obok siebie. Dotyczy to na przykład przybyszów z Azjii. Nie ma integracji, jest nieufność a nawet strach.
Zresztą podobnie rzecz się ma z imigrantami z Polski. Znaczna cześć przybyszów znad Wisły nie uczy się języka angielskiego, zakupy robi w polskich sklepach a wolny czas spędza przed telewizorem z polskimi programami z „satelity”. Zaś o gospodarzach tego kraju, Anglikach, wyraża się pogardliwie, śmiejąc się z ich łatwowierności i zwyczajów.
Niezbyt pochlebnie o rodakach na jednym z polonijnych forów napisał Lukas: Anglia była kiedyś krajem, do którego chciałem wyjechać. Jawiła mi się jako kraj spokojny, gdzie ludzie się nawzajem szanują. Gdzie panuje uczciwość społeczna. Nieważne skąd przyjechałeś -Nigerii, z Indii, z Włoch czy z Polski. Nie miało to dla Anglików żadnego znaczenia. Jeżeli przyjechałeś to dostosowywałeś się do zasad tam panujących. Tak było… Do czasu aż przyjechali Polacy. Ponieważ większość tej fali to wyzbyci jakichkolwiek zasad prymitywni ludzie, bez wystarczającej znajomości języka, bez kultury, bez szacunku dla innych, motłoch o charakterystyce szarańczy, pasożyta żerującego na dobrodusznych i generalnie tolerancyjnych Brytyjczykach. Brytyjczycy Polaków traktują już z przymrużeniem oka i podejrzliwie. Bycie Polakiem nie jest zaletą, tak jak kiedyś. Teraz jest to kula u nogi…
Anglicy są za bardzo kulturalni, zbyt poprawni politycznie – uważa londyńska dziennikarka o hinduskim rodowodzie, Anjin Patel. – Stąd czasami w tych ustępstwach na rzecz imigrantów idą za daleko. Kiedyś, gdy nie znający angielskiego obcokrajowiec szedł do lekarza, brał ze sobą tłumacza, płacąc mu za usługę z własnej kieszeni. Dzisiaj na miejscu żąda tłumacza a jak go nie ma, robi awanturę i oskarża o dyskryminację.
11 marzec '09
Urbanchild napisała:
profil | IP logowane
9 marzec '09
margaretkapl napisała:
profil | IP logowane
4 marzec '09
vitek napisał:
Konto zablokowane | profil | IP logowane
4 marzec '09
Luke32 napisał:
profil | IP logowane
4 marzec '09
WinstonSmith napisał:
Konto zablokowane | profil | IP logowane
4 marzec '09
Korba102 napisał:
Konto zablokowane | profil | IP logowane
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...