MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

28/02/2009 09:23:02

Polacy będą rządzić Irlandią

Polacy będą rządzić IrlandiąPolakom w Irlandii udało się to, o czym mieszkająca w Wielkiej Brytanii Polonia może tylko pomarzyć. Mają swoich kandydatów w najbliższych wyborach do samorządów lokalnych.

Po raz pierwszy w historii Polacy będą startować do miejsc w radach miejskich największych miast w Irlandii w czerwcowych wyborach samorządowych. "Kariera polityczna w Irlandii jest łatwiejsza niż w Anglii. Społeczeństwo i politycy są bardziej otwarci. Irlandczycy sami przecież przez wiele lat emigrowali do różnych krajów do pracy" - mówi Rafał Jaros, doradca ds. emigracji Denisa Naughtena, polityka opozycyjnej partii Fine Gael. Według wstępnych wyliczeń do startu z list dwóch prawicowych partii: centrowej Fine Gael oraz konserwatywnej Fianna Fail, zgłosiło się pięciu Polaków. Ale może ich jeszcze przybyć. Do wystawienia Polaków przymierzają się bowiem inne partie.

 

 

Co łączy polskich kandydatów na radnych irlandzkich miast? Wszyscy przyjechali do Irlandii po 2004 r., nie boją się pracy i chcą pomagać polskim emigrantom. "Zawsze ciągnęło mnie do działalności społecznej, także w Polsce. Jestem w Irlandii już ponad pięć lat, rozumiem dobrze problemy Polaków i pomyślałem, że mogę to wykorzystać" - mówi Tomasz Askuntowicz, kandydat na radnego z list Fine Gael, jednej z największych sil politycznych w Irlandii. 39-letni Askuntowicz, który przez wiele lat prowadził na Wyspach firmę budowlano-remontową, wystartuje w 12-tysięcznym mieście Tullamore w hrabstwie Offaly. Żeby zostać radnym, musi zdobyć około trzystu głosów. "W naszym miasteczku mieszka ponad tysiąc Polaków, popierają mnie też Irlandczycy. Myślę, że mam spore szanse" - mówi.

Bezkonkurencyjną ulubienicą irlandzkich mediów w najbliższych wyborach samorządowych jest 26-letnia Polka Anna Michalska, okrzyknięta "najpiękniejszą przyszłą radną".
Michalska wystartuje do rady miasta Kilkenny z ramienia centroprawicowej partii Fianna Fail. "To nasz pierwszy zagraniczny kandydat, a do tego piękna kobieta" - zachwyca się dziennik "Kilkenny People". Polka mieszka w Irlandii od pięciu lat. Pracowała w biurze integracji imigrantów oraz w lokalnym Centrum Informacji Obywatelskiej. Jeśli wygra wybory, chce zawalczyć o większy udział w polityce kobiet oraz imigrantów. "W radzie Kilkenny będę reprezentować Polaków i Irlandczyków. Wierzę, że integracja to klucz do sukcesu" - mówi Michalska.

"W Irlandii w samorządach głosuje się na człowieka, a nie na partię. Polacy mają więc duże szanse, jeśli emigranci tłumnie pójdą do urn"
- ocenia Rafał Jaros. Do głosowania w czerwcowych wyborach zachęca rodaków polska ambasada w Dublinie. "Chcemy przypomnieć Polakom, że są przecież obywatelami Europy, mogą tu głosować, decydować i wymagać od polityków. Trzeba obudzić w Polonii poczucie obywatelskości" - podkreśla ambasador Polski w Irlandii Tadeusz Szumowski. Polacy to liczny elektorat. Zaraz po Anglikach jesteśmy największą mniejszością narodową w Irlandii. Oficjalne statystyki mówią o ok. 250 tys. polskich emigrantów, ale według szacunków miejscowej Polonii może być ich nawet 100 tys. więcej.

Aleksandra Kaniewska, dziennik.pl

POLECAMY

Nowość! Brytyjski kodeks drogowy po polsku!:
http://www.mojawyspa.co.uk/prawojazdy

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 5)

Korba102

778 komentarzy

2 marzec '09

Korba102 napisał:

Vitek ja nie pisałem o tym, że nie, lecz na pewno Niechciał bym by mnie reprezentował ktoś o sposobie rządzenia jak w Polsce, Polski Rząd na arenie międzynarodowej kojarzy się bardziej z kabaretem za publiczne pieniądze. Tu w UK możesz kandydować jak i w Polsce gdy spełnisz jakieś tam warunki. Ty jak widzę zawsze myślisz po swojemu. Zupełnie jak zwierzęta w chlewie – Przywódca mówi od dzisiaj będziemy jeść na komendę w zwartym szyku a przy tym nie będziemy mlaskach po dostarczeniu karmy i tak wszystkie się rzuciły do KORYTA
Twój sposób rozumowania , nie wiem dla czego ale zawsze odbiega w dziwny sposób od normalnego. Jakoś zawsze próbujesz wrzucic pensa do automatu gdzie nominałem właściwym który przyjmuje automat jest tylko 20 pensów

Konto zablokowane | profil | IP logowane

phombre

45 komentarzy

1 marzec '09

phombre napisał:

Czarno to widzę. Po skończonej kadencji bracia Lech i Jarosław K. jadą kandydować do Irlandii. Oto ich słowa: "Nie udało nam się zrobić drugiej Irlandii z Polski, spróbujemy zrobić drugą Polskę z Irlandii".

profil | IP logowane

vitek

158 komentarzy

28 luty '09

vitek napisał:

Korba masz zerowe pojęcie o ordynacji wyborczej zarówno w Irlandii jak i w W. Brytanii. Polacy mogą kandydować w wyborach do councilow także u nas. Ale tego nie robią bo nie są zainteresowani. Może gdyby diety były wyższe?... ;-)

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Korba102

778 komentarzy

28 luty '09

Korba102 napisał:

W Irlandii dba się o tych z kontynentu a przyczyna tkwi w Historii, właśnie oni doznali tego upokorzenia podejmując się pracy za która lokalny worker nie podejmniesię. To ich wyszczególniano w napisach w drzwiach np. w Brytyjskich pubów „Irishmen well as dogs prohibited, to gain admission” fakt to było, lecz mentalność pozostaje, wszak to oni Brytyjczycy dominowali po Hiszpanii i Portugalii w podbojach swiata. Przepisy odnośnie ordynacji wyborczej w Irlandii są bardziej demokratyczne i pozwalają na ustawienie większych rzeszy ludzi odmiennych kultur na starcie a w UK na miano uwagi zasługują inne kultury niż Ci co są bliżsi pochodzących od matki- kontynentu Europa. Z drugiej strony ja osobiście obawiał bym się idiotycznego posunięc do rodaków ze strony krajanów, jak ma to miejsce w naszym kraju, ze strony parlamentarzystów. Glosować zawsze można ale startować w szrankach już nie, może to dobrze?

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska