MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

17/02/2009 09:29:37

Polacy na Wyspach pod obstrzałem

Miniony rok przyniósł nam recesję i niepokój milionów obywateli Europy o przyszłość ich rodzin. Anglicy i Irlandczycy nie są w tym odosobnieni. W sytuacji prosperity gospodarczej każdy jest zadowolony, tolerancyjny i otwarty. Dużo gorzej ma się rzecz, kiedy nad krainy dobrobytu nadciągają chmury.


Imigranci budują sportowe obiekty w Londynie


Imigranci wygrywają batalię o miejsca pracy przy budowach obiektów sportowych w Londynie i okolicach. To także martwi wyspiarzy. Jak doniósł „Daily Mail”, ponad 15 tysięczną grupę stanowić będą Polacy. Brytyjskie media piszą już wprost o marginalizacji rodzimych robotników i fachowców oraz o „zabieraniu przez imigrantów (głównie Polaków) miejsc pracy rdzennym Brytyjczykom”.

 „Daily Mail” napisał, że „mimo obietnic, iż praca przy budowie obiektów olimpijskich trafi do Brytyjczyków, stadiony będą budować imigranci”. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy do pracy przy budowie obiektów sportowych na Igrzyska Olimpijskie 2012 w Londynie zgłosiło się 20 tysięcy imigrantów. Większość z nich to Polacy. Przeciwko temu protestowali mieszkańcy dotkniętego bezrobociem miasta Newham. „Planowano zatrudnianie w pierwszej kolejności Brytyjczyków. Dopiero stanowiska, na które zabrakłoby chętnych miały być obsadzane imigrantami. Tymczasem na niektórych budowach Polacy stanowią 70 procent pracowników.” – relacjonuje „Daily Mail”.



Gordon Brown pod murem

Do 31 października 2008 r. przy budowie olimpijskich obiektów było zatrudnionych 2 700 budowlańców. W tym roku ta liczba wzrośnie do 9 000. Poseł z ramienia Partii Pracy Frank Field twierdzi, że brytyjskie prawo krzywdzi rdzennych mieszkańców kraju. Parlamentarzysta idzie dalej w swoich rozważaniach mówiąc, że Gordon Brown nie dotrzymuje obietnicy złożonej Brytyjczykom. Przypomniano słowa obecnego premiera rządu, które wypowiedział je tuż po oficjalnym ogłoszeniu, że to Londyn będzie organizował Olimpiadę w 2012 roku. Brzmiały one: „Brytyjskie miejsca pracy dla Brytyjczyków”.

Imigrant: lepszy fachowiec czy tańszy robotnik?

Komitet organizacyjny londyńskich Igrzysk Olimpijskich chętnie zatrudnia imigrantów, ponieważ zwykle płaci im o prawie 2 funty mniej za godzinę niż Brytyjczykom. Według związku zawodowego pracowników budowlanych takie postępowanie jest niezgodne z prawem. Związkowcy dodają także, że łamane są w ten sposób ustalenia dotyczące minimalnych stawek dla osób zatrudnionych przy budowie olimpijskich obiektów. Jednak imigranci nie narzekają.


Burza w irlandzkich mediach

W ciągu ostatnich miesięcy także irlandzkie media w sposób stronniczy piszą o Polakach, którzy decydują się na powrót do kraju. Kością niezgody jest sprawa transferowanych zasiłków dla bezrobotnych (job seeker’s benefit). W październiku, bezpłatny dziennika „Metro” zafundował istny festiwal „zasiłkowy”:
„Polacy, którzy wracają do kraju, mogą w dalszym ciągu pobierać irlandzkie świadczenia dla bezrobotnych! Polscy pracownicy powracając do swojego macierzystego kraju, po tym jak wcześniej pracowali w Irlandii, zdobywają na miejscu pełne informacje na temat jak ubiegać się o zasiłki dla bezrobotnych tutaj, w Irlandii.”

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 13, pokaż wszystkie)

berserk88

2 komentarze

4 czerwiec '09

berserk88 napisał:

ciagle ktos nam pojezdrza od emigrantow tylko najsmieszniejsze jest to ze najwiekszy problem z tym maja sami emigranci w UK- Czarni, Ciapaci, Irlandczycy,- nazywaja nas emigrantami i ograniczaja nam dostep do wielu pozycji i udogodnien w urzedach bo zbyt szybko osiagnelismy zbyt wiele... oni tu sa orzez pokolenia my masowo od 6-4 lat wstecz... Boja sie naszego otwrtego umyslu i wyksztalcenia ktoremu nie maja szans dorownac nawet jesli byli na tutejszych uniwerkach... zeby zrobic upgrade tytulu magistra inzyniera na jednym z tutejszych uniwerkow musialem powrocic do poziomu mojego technikow z przed 8smiu lat wstecz...
na pochybel im.... banda emigrantow...

profil | IP logowane

jareb40

420 komentarzy

26 maj '09

jareb40 napisała:

winsteksmicio zdziwilbyssie ile u nas w biurze temp robi za 30-40 tys..poza tym klasa srednia w/g definicji BAO to "anybody with combined household income over 35K"....np: KP korba:DDDD

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Andrew_Bird

751 komentarz

26 maj '09

Andrew_Bird napisał:

Faktycznie w UK jest jakaś cicha zmowa. Mnie nie dają dobrej pracy, bo jestem nadmiernie wykwalifikowany, więc często zatajam moje kwalifikacje. Możemy za to robić karierę na Ukrainie lub w Rosji.

profil | IP logowane

Korba102

778 komentarzy

18 luty '09

Korba102 napisał:

Pobieranie opłat za odstępne jest nielegalne po polsku to jest kumoterstwo i tu w UK jest to ścigane z urzędu wystarczy udowodnić osobie fizycznej ze takie zjawisko miało miejsce.
A druga strona medalu to widocznie daruszsz… za małą siłę przebicia msz na rejonowym rynku budowlanym. W małych miasteczkach ważna jest fama jaką roznoszą miejscowi ludzie u których robiłeś cokolwiek a wystarczy małe potknięcie byś stracił zaufanie u wszystkich.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

18 luty '09

WinstonSmith napisał:

jareb40 napisała:o kapital VS srednia kalsa (dolna lub wyzsza)

Co ty za komunistyczne bzdury wypisujesz?, klasa średnia lub wyższa pracuje poprzez agencje pracy tymczasowej?

Konto zablokowane | profil | IP logowane

jareb40

420 komentarzy

18 luty '09

jareb40 napisała:

tempwork to nowa forma zanizania plac i mrozenia dochodow, process ktory sluzy ejdynie firmom, wydluza nasz godziny pracy, utrzymuje takie same podatki, to nie Polacy VS Anglicy, to kapital VS srednia kalsa (dolna lub wyzsza) smutne to ale swiat po 1989 nigdy nie bedzie taki samy

Konto zablokowane | profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

17 luty '09

WinstonSmith napisał:

"Szkółki to dla kujonów."
Nie chciało się nosić teczki, teraz trzeba nosić woreczki, --z cementem na budowie ;)

Konto zablokowane | profil | IP logowane

keradg

36 komentarzy

17 luty '09

keradg napisał:

On to wszystko wie tylko to taki typ pl narzekać, narzekać, narzekać. Dobrze płatna praca w agencji? To jakiś nowy Angielski humor?

profil | IP logowane

dariuszszczecin

232 komentarze

17 luty '09

dariuszszczecin napisał:

Te oferty za 30 tyś./rok, to na budowie z nadgodzinami miałem więcej 3600/miesiąc.Zawsze pytam tubylców ile najwięcej zarobił na mieśiąc np;30 tyś.remont sklepu,300 tyś.odsprzedał kontrakt kupł za 500tyś.sprzedał za 800 tyś.,bo daleko w Liverpool i z Birmingham daleko dojechać,wodociągi 15 tyś.dzień,przeciągać 100 mb.z przyłączeniami to na 5 roboli za grosze reszta dla szefa itd.Dach 700m po 50f/m,płaski,3 roboli/m.Teraz w lutym firmy w Biznes Center uzgadniają partnerów C.O. i robią razem spore interesy, nas tam nie ma.Czekamy jak Jan na Pana,co nam każe robić i za ile.
Te agencje to na postoje z ciekawości,owczy pęd mi się udzielił od sąsiadów.Szkółki to dla kujonów.

profil | IP logowane

Korba102

778 komentarzy

17 luty '09

Korba102 napisał:

Praca w agencjach jeszcze nikomu nie dała satysfakcji finansowej.
dariuszszczecin nie możesz wymagać większych pieniędzy jak nie masz potwierdzenia że jesteś wykwalifikowanym robotnikiem a całość może uwieńczyć sukces otrzymania certyfikatu Brytyjskiego w zależności od fachu jakim dysponujesz z polski, a niestety polski dyplom nie daje Tobie otwartych drzwi .Za pomocą polskiego dyplomu możesz za to dokształcić się, by otrzymać Brytyjski dyplom i w tym układzie koszt jest niższy w przypadku gdy nie posiadasz dyplomu z polski to koszt jest podwójny i termin odpowiednio dłuższy. http://www.lewisham.ac.uk/ na tej stronie możesz uświadomić sobie ile za co i jak długo a w perspektywie są większe pieniądze w angażu.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska