MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

17/02/2009 09:29:37

Polacy na Wyspach pod obstrzałem

Miniony rok przyniósł nam recesję i niepokój milionów obywateli Europy o przyszłość ich rodzin. Anglicy i Irlandczycy nie są w tym odosobnieni. W sytuacji prosperity gospodarczej każdy jest zadowolony, tolerancyjny i otwarty. Dużo gorzej ma się rzecz, kiedy nad krainy dobrobytu nadciągają chmury.


Anglia mniej angielska?

Innym razem w „Daily Mail” ukazał się tekst na temat ile imigranci kosztują Brytyjczyków. Autorzy artykułu skupili się przede wszystkim na problemie rozchwiania finansów w sektorze brytyjskich  świadczeń socjalnych: „Jeśli w Wielkiej Brytanii miałaby stanąć Brytyjska Statua Wolności, to na pewno byłoby to na Victoria Coach Station w Londynie. A to dlatego, że całe masy biednych, zmęczonych Europejczyków ze wschodu właśnie tam najczęściej wysiadały w poszukiwaniu „brytyjskiego snu”. Dziennikarze „Daily Mail” twierdzą, z czym trudno się nie zgodzić, że „napływ imigrantów zmienił ten kraj na zawsze a stało się to w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Imigranci stanowią teraz dziewiątą część naszej populacji, rodzą 1/5 naszych dzieci i zajmują wszystkie nasze nowe miejsca pracy. To sytuacja, która budzi niepokój w całym kraju.”

Znaleźć można w prasie i inne opinie na ten temat. „The Spectator” sugeruje, że gdyby „nie ciężko pracujący emigranci to ekonomiczna historia Wielkiej Brytanii ostatnich dziesięciu lat, wyglądałaby zupełnie inaczej”. Redaktorzy pisma piszą wprost o tym jak wiele swoich osiągnięć dzięki ciężkiej pracy imigrantów zawdzięcza Gordon Brown: „Podczas gdy inne kraje, takie jak Francja, powoli przykręcały kurek emigrantom, Wielka Brytania robiła coś kompletnie odwrotnego. Brown chwalił się, że powstało 3 miliony nowych miejsc pracy. To prawda, ale zostały one zapełnione przez emigrantów, a nie Brytyjczyków.



Jak wynika z danych ONS, w czerwcu 2007 roku, nową pracę podjęło tylko 300 tysięcy więcej niż w czerwcu 1997 r. rdzennych Brytyjczyków. Jeśli chodzi o aktywizację bezrobotnych Brytyjczyków, rząd nie odniósł na tym polu wielkiego sukcesu.”

Imigranci co roku dokładają sumę 2,5 miliarda funtów do brytyjskiego budżetu – tak wynika z danych Home Office. Korzystają również, co oczywiste, z takich publicznych świadczeń jak opieka zdrowotna, szkolnictwo itd. Jeśli sporządzić ich kosztorys to wynika, że kosztuje to państwo 5,6 miliarda funtów, czyli przekraczający kład imigrantów do budżetu.

Angielskie bulwarówki atakują

Dyskusje na temat imigrantów są często stronnicze i krzywdzące ich. Doniesienia o Polakach wracających z Wielkiej Brytanii do Polski i tam pobierających brytyjskie zasiłki, wywołują burzę komentarzy zarówno w gronie Anglików i Szkotów jak i w środowisku polonijnym. Nasi rodacy oburzeni są czysto przedmiotowym i wybiórczym podejściem do tego tematu dziennikarzy  bulwarówek. Króluje w tym gronie „Metro”.

Można stwierdzić, że Polacy mieszkający w Zjednoczonym Królestwie stali się jednym z głównych tematów brytyjskiej prasy, która czasami cierpi na rozdwojenie jaźni. Angielskie gazety raz bowiem piszą namiętnie o kolejnych i licznych przyjazdach naszych rodaków nad Tamizę, zaś w innych tekstach „biją na alarm” donosząc o wyjazdach Polaków, co prowadzi do „drenażu systemu socjalnego”.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 13, pokaż wszystkie)

berserk88

2 komentarze

4 czerwiec '09

berserk88 napisał:

ciagle ktos nam pojezdrza od emigrantow tylko najsmieszniejsze jest to ze najwiekszy problem z tym maja sami emigranci w UK- Czarni, Ciapaci, Irlandczycy,- nazywaja nas emigrantami i ograniczaja nam dostep do wielu pozycji i udogodnien w urzedach bo zbyt szybko osiagnelismy zbyt wiele... oni tu sa orzez pokolenia my masowo od 6-4 lat wstecz... Boja sie naszego otwrtego umyslu i wyksztalcenia ktoremu nie maja szans dorownac nawet jesli byli na tutejszych uniwerkach... zeby zrobic upgrade tytulu magistra inzyniera na jednym z tutejszych uniwerkow musialem powrocic do poziomu mojego technikow z przed 8smiu lat wstecz...
na pochybel im.... banda emigrantow...

profil | IP logowane

jareb40

420 komentarzy

26 maj '09

jareb40 napisała:

winsteksmicio zdziwilbyssie ile u nas w biurze temp robi za 30-40 tys..poza tym klasa srednia w/g definicji BAO to "anybody with combined household income over 35K"....np: KP korba:DDDD

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Andrew_Bird

751 komentarz

26 maj '09

Andrew_Bird napisał:

Faktycznie w UK jest jakaś cicha zmowa. Mnie nie dają dobrej pracy, bo jestem nadmiernie wykwalifikowany, więc często zatajam moje kwalifikacje. Możemy za to robić karierę na Ukrainie lub w Rosji.

profil | IP logowane

Korba102

778 komentarzy

18 luty '09

Korba102 napisał:

Pobieranie opłat za odstępne jest nielegalne po polsku to jest kumoterstwo i tu w UK jest to ścigane z urzędu wystarczy udowodnić osobie fizycznej ze takie zjawisko miało miejsce.
A druga strona medalu to widocznie daruszsz… za małą siłę przebicia msz na rejonowym rynku budowlanym. W małych miasteczkach ważna jest fama jaką roznoszą miejscowi ludzie u których robiłeś cokolwiek a wystarczy małe potknięcie byś stracił zaufanie u wszystkich.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

18 luty '09

WinstonSmith napisał:

jareb40 napisała:o kapital VS srednia kalsa (dolna lub wyzsza)

Co ty za komunistyczne bzdury wypisujesz?, klasa średnia lub wyższa pracuje poprzez agencje pracy tymczasowej?

Konto zablokowane | profil | IP logowane

jareb40

420 komentarzy

18 luty '09

jareb40 napisała:

tempwork to nowa forma zanizania plac i mrozenia dochodow, process ktory sluzy ejdynie firmom, wydluza nasz godziny pracy, utrzymuje takie same podatki, to nie Polacy VS Anglicy, to kapital VS srednia kalsa (dolna lub wyzsza) smutne to ale swiat po 1989 nigdy nie bedzie taki samy

Konto zablokowane | profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

17 luty '09

WinstonSmith napisał:

"Szkółki to dla kujonów."
Nie chciało się nosić teczki, teraz trzeba nosić woreczki, --z cementem na budowie ;)

Konto zablokowane | profil | IP logowane

keradg

36 komentarzy

17 luty '09

keradg napisał:

On to wszystko wie tylko to taki typ pl narzekać, narzekać, narzekać. Dobrze płatna praca w agencji? To jakiś nowy Angielski humor?

profil | IP logowane

dariuszszczecin

232 komentarze

17 luty '09

dariuszszczecin napisał:

Te oferty za 30 tyś./rok, to na budowie z nadgodzinami miałem więcej 3600/miesiąc.Zawsze pytam tubylców ile najwięcej zarobił na mieśiąc np;30 tyś.remont sklepu,300 tyś.odsprzedał kontrakt kupł za 500tyś.sprzedał za 800 tyś.,bo daleko w Liverpool i z Birmingham daleko dojechać,wodociągi 15 tyś.dzień,przeciągać 100 mb.z przyłączeniami to na 5 roboli za grosze reszta dla szefa itd.Dach 700m po 50f/m,płaski,3 roboli/m.Teraz w lutym firmy w Biznes Center uzgadniają partnerów C.O. i robią razem spore interesy, nas tam nie ma.Czekamy jak Jan na Pana,co nam każe robić i za ile.
Te agencje to na postoje z ciekawości,owczy pęd mi się udzielił od sąsiadów.Szkółki to dla kujonów.

profil | IP logowane

Korba102

778 komentarzy

17 luty '09

Korba102 napisał:

Praca w agencjach jeszcze nikomu nie dała satysfakcji finansowej.
dariuszszczecin nie możesz wymagać większych pieniędzy jak nie masz potwierdzenia że jesteś wykwalifikowanym robotnikiem a całość może uwieńczyć sukces otrzymania certyfikatu Brytyjskiego w zależności od fachu jakim dysponujesz z polski, a niestety polski dyplom nie daje Tobie otwartych drzwi .Za pomocą polskiego dyplomu możesz za to dokształcić się, by otrzymać Brytyjski dyplom i w tym układzie koszt jest niższy w przypadku gdy nie posiadasz dyplomu z polski to koszt jest podwójny i termin odpowiednio dłuższy. http://www.lewisham.ac.uk/ na tej stronie możesz uświadomić sobie ile za co i jak długo a w perspektywie są większe pieniądze w angażu.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska