Wiadomości

Praca i pieniądze

05/02/2009 09:13:25

Anglicy poszukają pracy nad Wisłą

Londyński "The Times" zachęca Brytyjczyków narzekających na brak pracy do... szukania jej za granicą a konkretnie w Warszawie. Gazeta opublikowała poradnik gdzie i jakie zajęcie można znaleźć na świecie.

"To czego potrzebujemy w czasach recesji to praca dla Brytyjczyków nie na Wyspach, ale za granicą" - pisze dziennikarz ekonomiczny konserwatywnego dziennika "The Times". Prawo Unii Europejskiej gwarantuje Brytyjczykom możliwość pracy w całej Europie, dlatego dziennik przygotował poradnik o tym, jak odnaleźć się za granicą.

Proponuje też gdzie warto wyjechać i co można robić. Dziennikarze musieli przy tym dobrze zapamiętać jak w 2005 roku po otwarciu granic dla polskich pracowników po wejściu Polski do Unii zachodni politycy straszyli obywateli swoich krajów "polskim hydraulikiem". "Możemy na przykład serwować wina w Hiszpanii, naprawiać rowery w Belgi. Przy rosnącej złotówce naprawiać kolanka w zlewie w Warszawie. W Niemczech natomiast 8 procent miejsc pracy w nieruchomościach jest jeszcze nie obsadzona" - napisał "The Times".

Dla tych, którzy lubią ciepło autorzy poradnika polecają kraje bliskowschodnie, takie jak Dubaj. Przestrzegają jednak, że nie można się tam zachowywać tak jak na Ibizie i przypominają przykład Brytyjki, która wpadła w poważne kłopoty prawne, bo uprawiała seks na plaży.

Tekst jest odpowiedzią dziennika na ostatnie wydarzenia na wyspach, kiedy to Brytyjczycy tłumnie protestowali przeciwko emigrantom zabierającym im pracę.

ib, dziennik.pl

POLECAMY

Nowość! Brytyjski kodeks drogowy po polsku!:
http://www.mojawyspa.co.uk/prawojazdy

Tagi: dziennikpl

wyślij znajomemu

Linki sponsorowane

Dodaj reklamę »

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 13, pokaż wszystkie)

41 komentarz

8 luty '09

~~towariszczkomandir~~ napisał:

ciągle słyszę jak narzekacie na lenistwo anglików ale przecież to oni dzięki swojej pracy odnieśli sukces gospodarczy a nie my którzy harujemy do upadłego. więc może wypadałoby wziąć z nich przykład a nie krytykować ich?

Konto zablokowane | profil | IP logowane

789 komentarzy

7 luty '09

Adacymru napisał:

Jak potrafi sie utrzymac z pracy 6h na tydzien, to ja sie chce przekwalifikowac, i u nich pracowac......

profil | IP logowane

2 komentarze

7 luty '09

amelka napisała:

u nas prywatny przedsiebiorce racuje 16 - 20 h/dzien, tu self employed builder-6h/dzien. Okreslam to na przeykladzie 2hudraulikow i stolarza, ktorzy ostatnio robili lazienke w 'moim' domku w Anglii ( na zlecenie od landlorda - ich szczescie, bo jakby na moje zlecenie, to bym pogonila), zjawiali sie o 8 , potem tea o 10 - 11 i lunch 13 - 14, fajrant o 16, oczywiscie tea byla moja i milk tez. A Polacy pracuja tak, zeby skonczyc robote. Hehe, oni nie maja czego u nas szukac - with this attitude??!! no i polski tez by trzeba bylo znac, a tu z czymkolwiek takim kiepsko :)

profil | IP logowane

789 komentarzy

7 luty '09

Adacymru napisał:

To pytanie o paszport to chyba juz pozostanie jednym z hitow z forum MW, do tej pory potrafi dodac mi humoru....

profil | IP logowane

8 komentarzy

7 luty '09

Guylian napisała:

to troche tak jakby ktos pisal o Walii jako o kraju... Ha, niedawno na forum ktos pytal czy potrzebuje paszport zeby przekroczyc granice Anglia - Walia ;-)). No dobra, juz sie nie czepiam.

profil | IP logowane

8 komentarzy

5 luty '09

Guylian napisała:

"...polecają kraje bliskowschodnie, takie jak Dubaj" - juz jakis czas zyje na tym swiecie i dopiero teraz sie dowiedzialam, ze Dubaj to kraj. Czlowiek uczy sie cale zycie, hmm

profil | IP logowane