Sprawcy pobicia Polaków w Antrim nadal poszukiwani

Do zdarzenia doszło w samo południe 17 stycznia w centrum miasta. Polacy szli ulicą, gdy nagle pojawiło się ośmiu, do dziesięciu mężczyzn. Jeden z nich trzymał młotek, inny miał nóż. Jeden z Polaków został kilkukrotnie uderzony młotkiem. Jego kolega został zraniony nożem. Na szczęście obrażenia nie były zbyt poważne. Zdaniem policji, napaść mogła mieć tło rasistowskie.

Policjanci nadal szukają świadków napaści. Osoby, które mają jakieś informacje na ten temat, mogą dzwonić pod numer 0845 600 8000.

Bójki i napaści na tle narodowościowym to w ostatnim czasie duży problem na miejscowej policji. - W skali kraju co prawda udało się zmniejszyć ich liczbę, ale nadal notujemy dużo takich indydentów - mówi rzecznik policji w Antrim.

Jednym ze sposobów ograniczenia, bądź też wykrywania sprawców takich ataków, jest zatrudnianie przez policję tłumaczy znających m.in. język polski. Obecnie w każdym dzielnicowym komisariacie, jest zatrudniona taka osoba. - Ciężko pracujemy z miejsoową ludnością, wolontariuszami, chcemy budować atmosferę wzajemnego zaufania pomiędzy różnymi mniejszościami narodowościowymi. To ważne, zwłaszcza w przypadku gdy mamy do czynienia z ofiarami przestępstw, które często są nie zgłaszane - dodaje rzecznik policji.

- Niedawne pobicie dwóch Polaków to dla nas bardzo przykry incydent. Staramy się ograniczać tego typu przestępstwa, to dla nas bardzo ważne, aby miasto i rejon postrzegane było jako miejsce otwarte dla imigrantów - mówi David Ford, radny Antrim.

Małgorzata J. MojaWyspa.co.uk

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: