Specjalnie powołana przez wojewodę komisja sprawdziła skutki suszy w ponad 220 gminach. Tylko dwie - Złotów i Kościan - nie zgłosiły strat. "Łączną ich wielkość obliczono na 620 milionów złotych" - mówi dyrektor wydziału rolnictwa Urzędu Wojewódzkiego Marek Beer. Najwięcej, bo nawet dwie trzecie zbóż zniszczonych jest w powiatach kaliskim, konińskim i pilskim.
Oprócz wniosku o kredyty wojewoda przekazał premierowi raport o uznanie Wielkopolski za obszar dotknięty klęską żywiołową.
W sumie susza dotknęła prawie 87 tysięcy gospodarstw. Spowodowała, że ziarno jest rozdrobnione i nierównomierne, skutkiem czego materiał siewny będzie na jesieni znacznie droższy niż w poprzednich latach. Można się też spodziewać, że wiele zbóż nie spełni norm jakościowych wymaganych przy skupie.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.