Taksówkarz przez 16 miesięcy polował na kobiety

John Worboys (51), licencjonowany kierowca londyńskiej taksówki, stanął wczoraj przed sądem w Croydon, oskarżony o ataki o naturze seksualnej. Jego ofiarami w ciągu ostatnich 16 miesięcy padło 14 kobiet. Taksówkarz szukał swoich ofiar na londyńskim West End, wśród kobiet opuszczających puby i kluby nocne. Pasażerkom opowiadał o swojej wygranej w kasynie i częstował je szampanem zaprawionym środkami uspokajającymi. Następnie wykorzystywał odurzone kobiety seksualnie. Większość z nich nie pamięta, co je spotkało.

Wśród ofiar taksówkarza znalazła się 25-letnia kobieta, która zgodziła się na ofertę "bezpiecznego podwiezienia do domu", mimo że nie miała wystarczającej ilości gotówki. Pamięta tylko picie szampana z kierowcą. Obudziła się ze spódnicą podciągnięta do góry. Inna ofiara, 19-letnia studentka, po kursie taksówką dostała konwulsji. 5-milowa podróż zajęła jej dwie godziny. Kolejna ofiara pamięta tylko, że taksówkarz rozpinał pasek od spodni. Na koniec podróży wszystkie kobiety usłyszały od taksówkarza: "Naprawdę zmarnowałaś mój czas".


Worboys został aresztowany w lutym ubiegłego roku. Po przeszukaniu bagażnika jego samochodu, policja znalazła szampana, gin, wódkę, kubki, wibrator i dużą ilość gumowych rękawiczek i prezerwatyw. Taksówkarz jest oskarżony o 23 przestępstwa - wśród nich gwałt, molestowanie seksualne i podawanie substancji odurzających. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.

gig, londyn.gazeta.pl

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: