Jack Ryan - twórca postaci Barbie i Kena - był uzależniony od seksu. Pisze o tym dziennikarz gazety "The Independent", który zapoznał się z najnowszą książką Jerry'ego Oppenheimera "Toy Monster: The Big, Bad World of Mattel". Autor opisuje wyjątkowo pikantne szczegóły erotycznego życia biznesmena.

Twórca lalek umarł w 1991 roku, w wieku 65 lat. Do tego czasu starannie ukrywał sekrety swego intymnego życia. Jack Ryan urządzał dzikie orgie w swojej posiadłości na przedmieściach Los Angeles. Sprowadzał prostytutki, przypominające wyglądem Barbie - pisze "The Independent".

Mało tego. Jak wynika z książki, projektant zapraszał prostytutki nawet do swojego biura Mattel. Za seks płacił zarówno ekskluzywnym callgirls, jak i dziewczynom z ulicy. Autor "Toy Monster: The Big, Bad World of Mattel" przekonuje, że twórca Barbie lubował się w prostytutkach wyglądających jak małe dziewczynki.

"Kiedy Jack mówił o Barbie, brzmiało to tak, jakby opowiadał o jakimś seksualnym wyskoku. To było niemalże jak rozmowa ze zboczeńcem" - przyznał w rozmowie z autorem książki były przyjaciel Ryana - Stephen Gnass.

Stworzona przez Ryana lalka Barbie powstaje od 1959 roku. Na całym świecie sprzedano ich już ponad miliard. Gdyby laleczka ożyła, ważyłaby mniej niż 50 kilogramów przy wzroście około 167 centymetrów. Wymiary klatki piersiowej to około 99 cm, 46 cm wokół pasa i 84 w biodrach.

Na oskarżenia zawarte w książce firma Mattel, jeden z największych światowych producentów zabawek, jeszcze nie zajęła oficjalnego stanowiska.

FJ, dziennik.pl

Tagi: dziennikpl

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: