Dość antypolskich incydentów

Zdaniem przedstawicieli polskich imigrantów, w ostatnim czasie niepokojąco wzrosła ilość przestępstw na tle rasowym, których ofiarą padają Polacy - podaje serwis 24dash.com. Do tego też zalicza się różnego rodzaju medialne doniesienia szkalujące Polaków. Zdaniem Zjednoczenia Polskiego, ta sytuacja ma związek z recesją panującą na Wyspach i niezadowoleniem społecznym.

Wiktor Moszczyńki, rzecznik prasowy Zjednoczenia Polskiego, stwierdził, że coraz częściej Polakom wypomina się, że "zabierają pracę Brytyjczykom". - Zdajemy sobie sprawę, że te incydenty biorą się z niezadowolenia Brytyjczyków, którzy w wyniku kryzysu tracą pracę. Tymczasem wielu Polaków udowodniło, że są dobrymi pracownikami, którzy nadal potrafią utrzymać swoje miejsce pracy. Całej tej sytuacji nie pomagają z pewnością doniesienia medialne, które niepotrzebnie podgrzewają atmosferę - dodaje Moszczyński.

Zjednoczenie Polskie w swoim apelu prosi brytyjski rząd m.in. o dostarczenie niezależnych statystyk na temat liczby obywateli nowo wcielonych krajów unijnych, którzy mieszkają na Wyspach, rozszerzenie programu bezpłatnej nauki angielskiego, także w miejscy pracy, promowania zatrudniania osób mówiących po polski w lokalnych służbach publicznych oraz policji, zwiększenie monitoringu zachowań pracodawców wobec polskich pracowników, sprawdzenia dostępności do służby zdrowia.

Tymczasem lokalni przedstawiciele policji odpowiedzieli już, że szczegółowe dane na temat ilość przestępstw, gdzie ofiarami byli Polacy, na razie są nieosiągalne. Zdaniem rzecznika policji Lincolnshire, liczba takich incydentów np. w Lincoln czy Bostonie, nie jest na tyle duża, aby dawała powody do niepokoju. Z kolei dane z Metropolitan Police pokazują, że przestępstwa na tle rasowym w roku 2008, lekko spadły w porównaniu do roku 2007 (odpowiednio 8911 oraz  8800)

Małgorzata J. MojaWyspa.co.uk

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: