MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

06/01/2009 17:46:10

Jak ekolodzy manipulują opinią publiczną

Jak ekolodzy manipulują opinią publiczną To nie jedyny podręcznik ekologicznego manipulatora. Podobny raport stworzony przez firmę Futerra zajmującą się komunikacją społeczną powstał w lutym 2005 r.
Na zlecenie Grupy Roboczej ds. Komunikacji o Zmianie Klimatu (Climate Change Communication Working Group), na użytek brytyjskiej DEFRA - Departamentu na Rzecz Środowiska, Żywności i Wsi oraz takich organizacji, jak Carbon Trust, Energy Saving Trust, Environment Agency czy UK Climate Impact Program.

Owa psychoza strachu jest strategią od lat stosowaną przez fanatycznych obrońców środowiska i skutecznie wyczuliła na problemy zmian klimatu większości polityków i dziennikarzy. Niestety, żaden z entuzjastów dogmatu globalnego ocieplenia (potęgowanego przez „ekspansywną kapitalistyczną gospodarkę przemysłową") nie zadał sobie jednak trudu wyjaśnić, czy to, o czym mówią ekolodzy, jest prawdą.



Manipulatorzy z Londynu radzą organizacjom ekologicznym, jakimi metodami napędzić odbiorcom stracha przed skutkami ocieplenia klimatu. Postulują powtarzanie do znudzenia katastrofalnych przepowiedni, aż do skutku, czyli gdy trafią do mediów i znajdą się w zasięgu opinii publicznej.

Praca ekologicznych dezinformatorów przynosi skutki. Świadczą o tym choćby cytaty z największych brytyjskich gazet. Klimat strachu - „Sunday Times". Światowa spirala klimatycznego chaosu wymyka się spod kontroli - „Independent". Zwariowana pogoda zmienia świat dosłownie jak z katastroficznego filmu - „Daily Express". Pomyśl, że jesteś w łódce i płyniesz z prądem. Nagle zdajesz sobie sprawę, że jest już zbyt późno i zmierzasz w kierunku wodospadu - „Financial Times" i autor wcale nie miał na myśli niefortunnego zakupu akcji, które zaczynają gwałtownie tracić na wartości.

Oczywiście, dziennikarze ustępują zawodowym propagandystom. James Lovelock autor mistycznej książki „Teoria Gai" uważa, że Ziemia przekroczyła punkt, z którego nie ma już odwrotu oraz, że poważna zmiana klimatu jest dziś nieunikniona. Z kolei Lord May, były prezes Royal Society, uznał, że nigdy przedtem nie musieliśmy się zmierzyć z takim globalnym zagrożeniem.

O co toczy się walka? O główny nurt opinii publicznej, który niezależnie od tego, czy dane na temat globalnego ocieplenia są prawdziwe, czy nie, musi wyrobić sobie zdanie. Gdzie znajdujemy się teraz? Eksperci wynajęci przez ekologów twierdzą, że w fazie „niezdecydowania i dyskusji". Na bieżącym etapie wszystkie chwyty są dozwolone.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 55, pokaż wszystkie)

WinstonSmith

869 komentarzy

15 luty '09

WinstonSmith napisał:

nie wdając się w pyskówki z tym(???)tą beta vulgaris,

proponuję ewentualną dalszą dyskusję przenieść na forum http://www.mojawyspa.co.uk/forum/6/17050/Jak-ekolodzy-manipuluja-opinia-publiczna

Konto zablokowane | profil | IP logowane

jareb40

420 komentarzy

13 luty '09

jareb40 napisała:

typowe polactwo ponizej, do takiej zenady sluzy priv albo.....zmywak

Konto zablokowane | profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

13 luty '09

WinstonSmith napisał:

Spotkałem się z wyliczeniem ze czlowiek emituje 4.7% calkowitej emisji CO2 do atmosfery, pewnie ty znasz "naukowe" źródła mówiące o 100%. Jeżeli zmniejszymy nasza emisje o polowe to ... nadal będzie to pomijane w ogóle emisji CO2.

a jeżeli chodzi o czepianie się słówek to

Możesz próbować udowodnić ze ZMIANY aktywności Słońca maja mniejszy wpływ na klimat, nie wygłupiaj się z Słonce ma mniejszy wpływ na klimat od gazów.
Wyobraź sobie ze nie ma Słońca i co?, ogrzejemy się emitując gazy cieplarniane?

Konto zablokowane | profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

13 luty '09

WinstonSmith napisał:

Dobrze, aby zakończyć ta dyskusje zgadzam się z tobą ze:
- polowa z 4.7% to ponad 2% a nie 1%,
- Słonce ma pomijalny wpływ na klimat,
- co2 jest gazem o większym wpływie na efekt cieplarniany niż para wodna,
- oceany nie uczestniczą w obiegu węgla w przyrodzie,
-CO2 jest gazem trującym i cala biosfera wymrze,
-wszystkiemu winny jest człowiek który emituje inny, nienaturalny CO2,
-dodatkowy zielony podatek uratowałby ludzkość,
-niemożliwe żeby natura się sama regulowała

Konto zablokowane | profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

13 luty '09

WinstonSmith napisał:

ale jest tez sporo lewackiego bełkotu
"Zmiany klimatyczne to największa katastrofa rynkowa w historii świata, na którą nakładają się jeszcze inne rynkowe niedoskonałości. Efektywna reakcja w skali globalnej wymaga trzech elementów. Pierwszy to wycena emisji CO2, realizowana za pośrednictwem podatków, handlu lub regulacji. Drugi to stosowanie polityki wspierającej innowacje i zastosowanie czystych technologii. Trzeci polega na podjęciu działań zmierzających do usunięcia barier utrudniających efektywność energetyczną oraz na informacji, edukacji i perswazji, tak, by ludzie wiedzieli, co mogą zrobić by zareagować na zmiany klimatyczne."

Konto zablokowane | profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

13 luty '09

WinstonSmith napisał:

W podsumowaniu raportu można znaleźć treści rozsądne
"W obliczu zmian klimatycznych konieczne jest podjęcie kroków adaptacyjnych, to jest takich, które zwiększają odporność i minimalizują koszty. Uniknięcie zmian klimatycznych, które nastąpią w ciągu najbliższych dwóch czy trzech dziesięcioleci nie jest już możliwe. Możemy natomiast w pewnej mierze chronić nasze społeczeństwa i gospodarkę przed ich konsekwencjami – na przykład lepiej informując, planując, uprawiając bardziej odporne rośliny i budując odporniejszą infrastrukturę. Tylko w krajach rozwijających się adaptacja kosztować będzie dziesiątki miliardów dolarów rocznie i zwiększy presję na kurczące się zasoby naturalne. Kroki adaptacyjne, szczególnie w w krajach rozwijających się, powinny ulec przyspieszeniu."

Konto zablokowane | profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

13 luty '09

WinstonSmith napisał:

wikipedia:
The Stern Review was criticized by some fellow economists, including Kenneth Arrow, Partha Dasgupta, David Maddison, Robert Mendelsohn, William Nordhaus, Richard Tol, Hal Varian, Martin Weitzman, and Gary Yohe. An early criticism was that the Stern Review was a political, rather than an analytical document.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

13 luty '09

WinstonSmith napisał:

Mazury:
"1. Ekolodzy nie modelują klimatu, tylko klimatolodzy." -dlatego napisałem "ekolodzy" a nie ekolodzy, mógłbym również napisać organizacje ekologiczne lub politycy ponieważ te grupy uprawiają kłamliwą propagandę a nie naukę.

Cala ta zadyma o straszliwie trującym, szkodliwym dla życia na Ziemi gazie -CO2 którego emisje mamy ograniczyć o polowe czyli o cały 1% (???) przestaje mieć jakikolwiek sens.
Wygląda na to ze aktywność słoneczna zaczęła spadać co chyba już spowodowało obniżenie temperatury globalnej. Tylko nadal nie może to dotrzeć to do tych kłamliwych pijawek zerujących na handelku emisjami CO2.

Po drugie, to nie Chiny i Indie i nie USA i Europa są odpowiedzialne za największą część skumulowanej emisji gazów cieplarnianych
a...oceany
Mazury walczysz w własną ignorancją.
czy może wiesz ile CO2 wydostało się do atmosfery podczas wybuchu Tambora w 1815?

Konto zablokowane | profil | IP logowane

vitek

158 komentarzy

13 luty '09

vitek napisał:

Co pomoże jeżeli Europa (kosztem miliardów euro) zmniejszy emisję co2 o dajmy 25%, a w tym samym czasie Chiny i Indie zwiekszą o 100%.
Azjaci będą się z nas śmiać bo przetracimy miliardy i staniemy się jeszcze biedniejsi, a oni w tym czasie się wzbogacą

Konto zablokowane | profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

9 luty '09

WinstonSmith napisał:

Bzdura jest to ze "ekolodzy" próbują modelować klimat w oderwaniu od aktywności słońca i wpływu oceanu ponieważ nie mogliby wtedy winić ludzi za ocieplenie/ oziębienie i rabować ludzi z pieniędzy.
Najprościej jest wiec przemilczać DROBNY wpływ słoneczka.

"Za główną przyczynę fluktuacji klimatu o randze glacjału uważa się periodyczne zmiany nasłonecznienia Ziemi związane z cyklami Milankovitcha występujące w cyklach od 400 do ok. 20 tys. lat. Główny trend modyfikowany jest przez krótsze zmiany od 10000 do 1000 lat związane modą cyrkulacji termohalinowej w oceanach, takie jak wydarzenia typu Dansgaard-Oeschger oraz Heinrich. Odgrywają one dominującą role w szybkich zmianach klimatu o dużej amplitudzie, szczególnie w jego glacjalnej modzie (np. MIS 3)."

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska