Za tę kwotę ma zostać zbudowana i wystrzelona sonda, która będzie w stanie wkopać się na głębokość jednego metra w marsjański grunt.
Naukowcy wybrali już miejsce lądowania, gdzie – jak się spodziewają – tuż pod powierzchnią znajduje się zamarznięta woda. Sonda będzie dysponować aparaturą umożliwiającą badania w mikroskali – analizie poddane zostaną obiekty rzędu 10 nanometrów (miliardowych części metra), prowadzone będą też poszukiwania organicznych molekuł, które mogą znajdować się w lodzie.
Misję zaplanowano na przełom 2007 i 2008 roku. Wybrany projekt pokonał w walce o fundusze 3 inne pomysły – samolotu marsjańskiego, stacji orbitalnej i próbnika, który byłby w stanie przesłać na Ziemię próbki gruntu Czerwonej Planety.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.