Z Dżakarty relacjonowała korespondentka BBC Rachel Harvey: "Hotel Marriott znajduje się w handlowym centrum Dżakarty, gdzie biurowce przemieszane są z blokami mieszkalnymi.
Do eksplozji doszło w porze lunchu, kiedy w hotelu było wielu gości. Jak wynika z doniesień, pięć pięter budynku zostało poważnie uszkodzonych.
Nad hotelem unoszą się kłęby dymu. Na razie nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną wybuchu, choć wersja, że był to zamach bombowy wydaje się wielce prawdopodobna.
Zachodnie ambasady od pewnego czasu ostrzegały przed możliwym zamachem terrorystycznym ze strony islamistów. Do dzisiejszego wybuchu doszło na dwa dni przed wyrokiem w procesie podejrzanych o październikowy zamach bombowy na Bali" – stwierdza korespondentka BBC.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.