Pomoc dla powracających
- działania polskiego rządu
Wiele osób, także w Irlandii, bierze jednak pod uwagę możliwość szybkiego powrotu do kraju. Chcą to jednak zrobić zabierając ze sobą szalupę bezpieczeństwa. Ową szalupą są oszczędności, które pozwoliłyby przeżyć, nawet bez stałego zatrudnienia, przez okres minimum sześciu miesięcy. Są też i tacy, co wierzą w szybkie znalezienie pracy. Do jednej i drugiej grupy adresowane są działania polskiego rządu.
24 listopada, premier Donald Tusk uroczyście zainaugurował funkcjonowanie specjalnego programu skierowanego do osób, które zdecydowały się powrócić do kraju po dłuższym pobycie za granicą. Jego głównym elementem jest specjalny poradnik, który wydano w formie książkowej. Ma on pomóc, w opinii autorów, w przezwyciężeniu wielu problemów pojawiających się w związku z powrotem do kraju.
Redakcja Kuriera Polskiego i portalu wyspa.ie otrzymała 150 egzemplarzy tego periodyka. Jak podkreśla Michał Boni, szef kancelarii Prezesa Rdy Ministrów, to efekt pracy wszystkich resortów oraz szerokiego grona ekspertów:
- Można w „Powrotniku’ znaleźć odpowiedzi na pytania pogrupowane w dziesięć grup temetycznych – wylicza minister. – Są to: formalności przed powrotem, przeprowadzka, formalności zaraz po powrocie, praca, działalność gospodarcza, podatki, finanse osobiste, rodzina, zdrowie i świadczenia społeczne.”
Czytelników Kuriera Polskiego, którzy chcą otrzymać „Powrotnik”, zapraszamy do naszego Saloniku. Od 10 dni działa również specjalna strona internetowa www.powroty.gov.pl , na której znajdziecie dodatkowe informacje. Mozna także pobrać elektroniczną wersje”Powrotnika” (trzeba kliknąć zakładkę POWROTNIK).
Donald Tusk: Zrobicie jak zechcecie…
W ubiegłym tygodniu na kilka godzin pojawił się z roboczą wizytą w Londynie premier polskiego rządu. Donald Tusk, oprócz wizyty w gabinecie premiera Gordona Browna, spotkał się także z przedstawicielami polskiej emigracji. Media zauważyły, że polski premier nie przekonywał nikogo do powrotu do Polski. Jego wypowiedzi były stonowane i obiektywne.
- Nie przyjechałem do Londynu, aby kogokolwiek namawiać, żeby wrócił czy został – powiedział Donald Tusk podczas spotkania z Polonią.- Żyjemy w wolnej Europie. Polska i Wielka Brytania to wolny kraj. Ludzie sami podejmują wybory życiowe.
Słowa lidera Platformy Obywatelskiej, obecnie premiera, mogły wprawić w wielkie zdziwienie tych słuchaczy, którzy pamiętali jego wypowiedzi z ubiegłorocznej kampanii wyborczej. PO mówiła, że zrobi wszystko, aby emigranci wrócili na łono kraju. Cóż się stało? – ktoś zada pytanie. Odpowiem za premiera. Sytuacja w Polsce nie jest zadowalająca, ani dla ekipy rządowej ani dla obywateli. Waśnie polityczne jak trwały tak trwają, reformy społeczne nie są realizowane, widmo recesji i schłodzenia gospodarki zmniejszy PKB zaś zwiększy poziom bezrobocia.
W mojej ocenie, słowa Donalda Tuska są dojrzale i wywarzone. Jeśli ktoś chce wracać do kraju, to musi mieć świadomość tego co może go tam spotkać.
Czytaj Kurier Polski
Tomasz Wybranowski