08/12/2008 14:58:05
"Sprzeciwiamy się jakiejkolwiek formie spotkań przywódców obcych krajów z Dalajlamą. To jest nasze konsekwentne, jednoznaczne stanowisko" - mówi DZIENNIKOWI szef działu politycznego ambasady ChRL w Warszawie Ma Taotao. "Dalajlama nie jest zwykłym duchownym, to także przywódca politycznego ruchu. Od wielu lat prowadzi działalność separatystyczną na arenie międzynarodowej. Na to nie możemy się zgodzić" - dodaje.
"Przed przyjazdem Dalajlamy polskie władze kilkakrotnie otrzymały ostrzeżenia od Chińczyków, że wizyta będzie źle widziana w Pekinie" - przyznaje Konrad Maziarz odpowiedzialny w MSZ za stosunki z Chińską Republiką Ludową.
Jednak w sobotę przy okazji obchodów w Gdańsku 25. rocznicy przyznania Pokojowej Nagrody Nobla Lechowi Wałęsie, szef rządu spotkał się z przywódcą Tybetańczyków. A w środę na zaproszenie marszałka Senatu Bogdana Borusewicza Dalajlama odwiedzi polski parlament. W jaki sposób chińskie władze mogłyby się zemścić?
W październiku Donald Tusk poleciał do Chin, aby próbować przekonać tamtejsze władze do wyjścia na przeciw polskim eksporterom. Chciał w ten sposób powstrzymać rosnący deficyt w handlu z Państwem Środka. Dziś polski eksport do ChRL niewiele przekracza miliard euro rocznie, przeszło dziesięć razy mniej niż wartość towarów, jakie nasz kraj sprowadza z Chin.
"Staramy się przekonać Chińczyków do zakupu naszych maszyn górniczych, samolotów, mięsa, technologii ochrony środowiska. Ale powodzenie tych starań zależy w dużym stopniu od przychylności chińskich władz" - przyznaje Konrad Maciarz.
Władze w Pekinie już otwarcie zagroziły Francji restrykcjami gospodarczym po tym, jak w sobotę z Dalajlamą spotkał się w Gdańsku z Nicolasem Sarkozym. Reakcja ChRL wobec Paryża jest ostrzejsza niż wobec Warszawy, bo francuski prezydent przewodzi obecnie pracom całej Unii Europejskiej.
Nasz rząd ma na szczęście poważny argument w rokowaniach z Pekinem. Chińskie koncerny są bowiem bardzo zainteresowane udziałem w przetargach na budowę autostrad, stadionów, oczyszczalni ścieków i innych inwestycji realizowanych w naszym kraju z wielomiliardowych funduszy Unii Europejskiej. Powodzenie tych planów zależy zaś od dobrej woli polskiego rządu.
Jędrzej Bielecki, dziennik.pl
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...