19/11/2008 16:50:12
W polskich sklepach Boże Narodzenie zaczyna się 2 listopada. Pojawiają się wtedy ozdoby, a z głośników bez przerwy płyną świąteczne przeboje. "Tuż po Wszystkich Świętych handlowcy zamieniają znicze na choinki i myślą, że w ten sposób uda im się wykreować świąteczny nastrój. A efekt jest taki, że ludzie mają dość świąt zanim jeszcze nadejdą" - mówi DZIENNIKOWI Szymon, jeden z autorów manifestu, a zarazem specjalista od marketingu. "Dlatego chcemy namówić marketingowców, by wstrzymali się z reklamami do początku grudnia" - tłumaczy.
Z punktu widzenia biznesu okres bożonarodzeniowy to najlepszy czas na zarabianie pieniędzy. "To prawdziwe żniwa. Obroty w naszych sklepach są wówczas wyższe nawet o kilkadziesiąt procent" - mówi Wioletta Batóg, rzeczniczka Media Markt. Podobne opinie można usłyszeć w IKEI. Przedstawiciele sklepów zarzekają się jednak, że w tak wczesnym wywieszaniu świątecznych ozdób wcale nie chodzi o zwiększenie zysków. "To stworzenie nastroju, który ma umilić naszym klientom szary, jesienny okres przedświąteczny" - twierdzi rzeczniczka IKEA Katarzyna Horoszczak.
Mimo to żaden z ekonomistów nie ma wątpliwości, że rozciągając okres świąteczny sklepy znacznie poprawiają sprzedaż, choć - zdaniem niektórych ekspertów - to krótkowzroczna strategia. "Ludzie coraz niechętniej wybierają się w tym czasie na zakupy. Boją się, że z każdej strony będą bombardowani Bożym Narodzeniem" - mówi ekonomista Robert Gwiazdowski.
Ale handlowcy wymyślili już na to sposób i coraz wcześniej rozpoczynają akcję świąteczną. W londyńskim Harrodsie już we wrześniu pół piętra sklepu zamieniane jest w bożonarodzeniową krainę. Podobnie jest w Polsce. Jeszcze kilka lat temu świąteczne gadżety pojawiały się w sklepach po 11 listopada. Dziś nawet pod koniec października.
Dlatego w powodzenie akcji "Uwolnijmy listopad od świąt!" mało kto wierzy. "Tworzenie atmosfery świąt to dobra medtoda na skłonienie ludzi do robienia zakupów. Nie sądzę więc, by autorom <Manifestu Grudniowego> udało się dokonać takiej rewolucji, jak autorom Manifestu Lipcowego 64 lata temu" - twierdzi socjolog Krzysztof Łęcki.
Sylwia Czubkowska, dziennik.pl
Manifest możesz podpisać tutaj
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...