20 tysięcy Polaków będzie budować olimpijskie stadiony w Londynie

Przez ostatni rok do pracy przy budowie obiektów sportowych na Igrzyska Olimpijskie 2012 w Londynie zgłosiło się 20 tysięcy imigrantów. Większość z nich to Polacy. Alarm podniesli mieszkańcy dotkniętego bezrobociem Newham, którym lokalne władze obiecywały pracę na budowach. Planowano zatrudnianie w pierwszej kolejności Brytyjczyków. Dopiero stanowiska, na które zabrakłoby chętnych miały być obsadzane imigrantami. Tymczasem na niektórych budowach Polacy stanowią 70 procent pracowników.

W tej chwili przy budowie olimpijskich obiektów jest zatrudnionych 2700 budowlańców. W przyszłym roku ma ich być 9000. 58 procent pracowników olimpijskich budów to mieszkańcy Londynu, 24procent pochodzi z East End. Statystyki nie precyzują jednak ich narodowości, nie podają też, jak długo mieszkają na Wyspach. Poseł z ramienia partii pracy Frank Field uważa, że brytyjskie prawo krzywdzi rdzennych mieszkańców kraju, a Gordon Brown nie dotrzymuje obietnicy złożonej Brytyjczykom. Po wygraniu przez Londyn organizacji Olimpiady, premier powiedział:

"Brytyjskie miejsca pracy dla Brytyjczyków".

Komitet organizacyjny chętnie zatrudnia imigrantów, ponieważ zwykle płaci im o 2 funty mniej za godzinę niż Brytyjczykom. Według związku zawodowego budowlańców takie postępowanie jest niezgodne z prawem. Łamie również ustalenia dotyczące minimalnych stawek dla osób zatrudnionych przy budowie olimpijskich obiektów. Jednak imigranci nie narzekają.

Dziś w Newham Polacy zaczną budować park olimpijski. Tymczasem w Polsce do budowy stadionów na mistrzostwa Europy w piłce nożnej zabierają się Chińczycy.

londyn.gazeta.pl

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: