MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

06/11/2008 10:22:37

Strażnicy pamięci czy archiwów?

„Oficyna we wdzięcznej pamięci” – tak brzmiał tytuł wystąpienia prof. Janusza Gruchały podczas uroczystości jubileuszu Oficyny Poetów i Malarzy.


Pod koniec sierpnia tego roku w „Gazecie Wyborczej” ukazał się obszerny artykuł „Strażnicy świętej emigracji”ostro krytykujący zarząd Instytutu, który nie tylko ani myśli o przekazaniu swych archiwów do Polski, ale też odcina się od wszelkiej współpracy z polskimi instytucjami. Nie oczekuje żadnej fachowej pomocy, wychodząc z założenia, że w każdej sytuacji jest to uzależnianie się. A niezależności trzeba bronić jak niepodległości.
Ze zbiorów „Sikorskiego” korzystałam kilkakrotnie. Są rzeczywiście wspaniałe. Ale warunki, jakie są w budynku przy Prince’s Gate nie spełniają z pewnością wymogów nowoczesnego przechowywania zbiorów. Jest też drugi problem: ich bezpieczeństwa.

Wchodząc do archiwów państwowych w Polsce jest się poddanym skrupulatnej procedurze. Trzeba zostawić w przechowalni nie tylko płaszcz, ale także torbę, aparat fotograficzny i telefon komórkowy. Można wejść będąc wyposażonym jedynie w pióro i kartę papieru. W Londynie jest inaczej. W niewielkim pokoju Instytutu Polskiego na wiele godzin zostałam zostawiona sama sobie z cenną teczką. Moja torba stała na podłodze. Mogłabym wynieść co tylko chciałam.



Prawdę powiedziawszy spór o archiwa jest dla mnie sporem źle zdefiniowanym. W obecnym świecie jedną sprawą jest dostępność do materiałów, nie koniecznie orgyginałów (mogą być to kopie w formie papierowej lub elektronicznej), a z drugiej – problem przechowywania dokumentów. Te pierwsze materiały powinny być dostępne tam, gdzie są potencjalni naukowcy. Te drugie – tam, gdzie istneją najlepsze warunki na ich przechowywanie. Czy są one w Londynie?

Smutne są te spory o emigracyjne archiwa. Często świadczą o tym, że bardziej liczą się personalne ambicje. Z jednej strony postawa „nie oddamy ani guzika” z drugiej – chęć zabłyśnięcia, choćby przez spektakularne, w świetle kamer i fleszów aparatów, przekazanie zbiorów. A przecież nie o to w tym wszystkim chodzi.

O archiwistach mówi się, że są oni strażnikami pamięci. Mam wrażenie, że są czasem strażnikami zbiorów.
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska