MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

28/10/2008 05:24:17

Kufel piwa najnowszą ofiarą kryzysu

Kufel piwa najnowszą ofiarą kryzysuCoraz mniej Brytyjczyków wypłakuje się nad kuflem piwa w pubie. Jego sprzedaż, wraz z pogarszaniem się sytuacji gospodarczej, spada - podało w poniedziałek Stowarzyszenie Brytyjskiego Piwa i Pubów.

Według danych organizacji, do której należy 98 proc. brytyjskich producentów piwa i niemal dwie trzecie pubów, sprzedaż piwa spadła w trzecim kwartale tego roku o 7 proc., czyli o niemal 161 mln blisko półlitrowych kufli (kufel to jedna pinta - 0,47 l) mniej w porównaniu z tym samym okresem 2007 roku.

 

 

W pubach, stanowiących element tradycyjnego obrazu życia w Wielkiej Brytanii, piwa leje się coraz mniej już od lat. Prowadzi to w całym kraju do zamykania tysięcy takich lokali.

Jak podaje wydawany przez stowarzyszenie branżowy kwartalnik "Quarterly Beer Barometer", rzadszemu piciu piwa w pubie towarzyszą jego zwiększone zakupy w supermarketach.

Lecz i tam, i w sklepach monopolowych sprzedaż spadła o 6 proc. między lipcem a wrześniem w porównaniu z analogicznym okresem 2007 roku. Spadek jest mniejszy niż w pubach, barach i restauracjach, gdzie piwa sprzedano mniej o 8,1 proc.

"Spadek sprzedaży piwa jest czytelną oznaką pogarszania się sytuacji gospodarczej i ograniczania wydatków przez gospodarstwa domowe" - uważa dyrektor stowarzyszenia Rob Hayward.

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 9)

desperado67

464 komentarze

4 listopad '08

desperado67 napisał:

Do tego stanu rzeczy w większosci przyczynił się zakaz palenia tytoniu w pubach.Dla wielu to dwie przyjemności w jednym,czyli papieros przy piwie.Poza tym to kolejny artykuł ,pokazujący wiedze ogolną piszącego,chyba że mamy jeszcze innego pinta,prócz angielskiego.

profil | IP logowane

Korba102

778 komentarzy

4 listopad '08

Korba102 napisał:

A moim zdaniem jest to wynikiem, przynajmniej tu w Londynie, napływowej ludności Afro i Azjatyckiej. Z reguły większa część z tych wymienionych nie może spożyć alkoholu pod jakąkolwiek postacią. Są rejony w Londynie gdzie większa część pub'ów jest zamknięta z tego właśnie powodu. Poza Londynem problemem są pieniądze, gdyż zarobki są niższe o nawet 30% a w tym układzie nie każdego stać na małe pogaduszki przy bursztynowym, przyjemnie schłodzonym trunku. Swego czasu też przesiadywałem dość często,teraz niestety przestałem pić piwo, już od ponad 4 lat. Nie neguję, za to samego spożywania tego trunku. Szkoda że zanika tradycja Bub'ów
Kultura Angielska zanika razem z tymi barami.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Argentus

135 komentarzy

4 listopad '08

Argentus napisał:

Andrew: Zasadniczo najtaniej jest pedzic bimber w domu. Oprocz tego, ze wiesz co pijesz to jeszcze masz satysfakcje z dobrze wykonanej roboty. Przekonaj o tym swojego Irlandczyka a na pewno bedzie fajnie. Na dupy tez nie musicie isc na miasto, wystarczy zamienic sie kobitami, no chyba, ze jestescie innej orientacji. A nawet trawke mozna wyhodowac w domu...

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

28 październik '08

krakn napisał:

Andrew inne podejście inny świat, mnie tez mama uczyła nigdy mi pic nie zabraniała licząc i wychowując tak ze mam swój rozum i wiem kiedy się napić, i mawiała tak jak chcesz się napić to lepiej przyjdź do domu i sobie wypij, widzisz tu domowe imprezy są jakąś egzotyką i gdyby nie australijskie popijawy po pracy w pubie to by chyba wcale nie było znane :))
W każdym bądź razie moi znajomi z pracy do puby, a potem kolacja za rogiem i na chwiejnych nogach pojedzeni do domu :)

profil | IP logowane

Andrew_Bird

751 komentarz

28 październik '08

Andrew_Bird napisał:

Nauczyli sie od nas, ze taniej jest kupic flaszke i opylic ja w domu. Ja dzisiaj np. buntuje jednego Irlandczyka, ze szkoda kasy na knajpe, lepiej zaopatrzyc sie w monopolowym i zrobic prywatke w domu.

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

28 październik '08

krakn napisał:

no fakt, przedtem przez fulam jak się jechało to niemal po zarzyganych trupach, teraz jak by spokojniej w czwartkowe i piątkowe wieczory.

No i już widać pierwszy płacz po wyjeździe polaków :))))))

profil | IP logowane

dzieckowemgle

23 komentarze

28 październik '08

dzieckowemgle napisał:

Od kiedy pint to 0,47l? Chyba ktos wprowadza jakies nowe miary bo do tej pory bylo 0,56826l. Jak mozna pisac w cos o czym nie ma sie pojecia?

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska