27/10/2008 09:15:12
Szokujące, że w dzisiejszym świecie dochodzi do sytuacji takich jak ta, gdzie jawnie naginane, wręcz łamane jest prawo. Julia Serdiuk postanowiła wywalczyć sprawiedliwość w sądzie. Pierwszy krok został już uczyniony. Poszkodowana nie ma jednak wątpliwości - będą kolejne…
W mieszczącym się przy Adelaide Road trybunale pracy jest tego dnia wyjątkowo spokojnie. W poczekalni na rozprawę czekają tylko pozywające- trzy kobiety, i pozwani -dwóch mężczyzn, z prawnikiem. Wchodzimy na salę rozpraw. Chwilę później do pomieszczenia wkracza sąd, wszyscy wstają, oficjalna formułka i zaczynamy posiedzenie. A właściwie powinniśmy zacząć, gdyby nie krótka przemowa obrońcy poszkodowanego.
Przesłanie jest proste- ugoda i wypłacenie pieniędzy przynależnych za zwolnienie: odprawy i należności z tytułu niewystarczającego terminu wypowiedzenia. -To maksymalna suma, którą pani Julia może otrzymać, więc nie ma sensu rozpoczynać dochodzenia- przekonuje sędzia. Nawet gdybyś spędzili tu kilka godzin i w 100% przyznali Pani rację, nie wywalczy pani nawet centa więcej. Kobiety - poszkodowana, koleżanka występująca jako świadek i tłumacz, zgadzają się, choć przyznają, że to nie koniec walki o sprawiedliwość. Po drugiej stronie stołu fałszywe uśmiechy i kamienne twarze. Wydaje się, że wypłacenie tej sumy nie stanowi dla pozwanego żadnego problemu. Nic trudnego, gdy jest się właścicielem sieci restauracji. Dlaczego więc milioner zwlekał tygodniami z wypłaceniem należności, narażając Polkę na niepotrzebny stres?
Dramat pani Juli Serdiuk zaczął się blisko trzy miesiące temu.
– Z dnia na dzień zostaliśmy zwolnieni z pracy - mówi poszkodowana.- Ja i kilka moich koleżanek, w przeciągu kilku minut dowiedziałyśmy się, że jesteśmy bezrobotne. I to po półtora roku pracy! Oczywiście były obietnice - przeniesienia do innego oddziału, zapewnienia o pomocy, o rozumieniu naszej sytuacji…Nie doczekałyśmy się jednak niczego - podkreśla z goryczą w głosie. Nie odbierano naszych telefonów, nie odpisywano na sms-y i ciągle zwlekano z wypłatą zaległości. Sprawę komplikował fakt, że byłam w ciąży i nikt nie chciał mnie zatrudnić. - Zdecydowałam się wnieść sprawę do sądu i nagle wszystko grzecznie dostałam- podkreśla. - Nienawidzę takiej obłudy!
23 lipiec '09
Orligie napisał:
profil | IP logowane
Skup metali kolorowych 0773882127...
Skup metali kolorowych i stali.Działamy na terenie całego Lo...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIĘKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHPŁACIM...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...