Wiadomości

Praca i pieniądze

25/10/2008 11:49:44

Polacy wracają. Jeszcze nie powódź, już strumień

"Do widzenia, Brytanio" - takim hasłem i rysunkiem odjeżdżającego autokaru "Daily Mail" kwituje eksodus Polaków z Wysp Brytyjskich. W opinii dziennika kończy się "największa migracja w historii", ponieważ kryzys finansowy pozbawił ją ekonomicznego uzasadnienia. Polacy wracają, gdyż koszt rozstania stał się większy od profitów z zarobków.

Powołując się na rozmowy z wracającymi, "Daily Mail" zwraca uwagę, że nie jest to ucieczka w popłochu, ale powrót oparty na rozsądnej kalkulacji. Niemal wszyscy wyjeżdżający albo mają już załatwioną pracę w Polsce, albo są doskonale zorientowani w sytuacji na rynku pracy w swoim zawodzie. Większość będzie zarabiała mniej niż w Wielkiej Brytanii, ale przy niższych kosztach utrzymania w Polsce powrót jest bardziej opłacalny, nie mówiąc już o wygodzie życia wraz z rodziną i znajomymi.

"Daily Mail" szacuje, że do kraju wyjechało już kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Nie jest to jeszcze fala powodziowa, ale już strumień. Zaczynają to odczuwać niektóre firmy przetwórstwa spożywczego w Szkocji oraz angielskie firmy budowlane, które zaczynają mieć kłopoty spowodowane utratą kwalifikowanych pracowników.

Londyński dziennik zwraca też uwagę na nowe zjawisko - coraz liczniejsze emigracyjne wyjazdy Brytyjczyków do Polski. Osiedlają się oni w naszym kraju nie tylko dlatego, że znajdują dobrą pracę, ale przede wszystkim z powodu lepszych warunków życia i mniejszych napięć społecznych.

londyn.gazeta.pl

POLECAMY

Nowość! Brytyjski kodeks drogowy po polsku!:
http://www.mojawyspa.co.uk/prawojazdy

wyślij znajomemu

Linki sponsorowane

Dodaj reklamę »

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 25, pokaż wszystkie)

13 komentarzy

12 styczeń '09

Angelus_13 napisał:

znam takich co juz wrocili i takich co planuja w najblizszym czasie, ja zostaje, w PL teraz bezrobocie najwieksze od 16 lat, a bedzie jeszcze gozej, a tu daje sie zyc

profil | IP logowane

1 komentarz

27 październik '08

U_styna napisała:

taa..moi znajomi tez siedza. a kto wyjezdza?? nie slyszalam zeby nawet planowali.. phiee
wyjechalismy zeby ta biedna polska sie wreszcie podbudowala..ale watpie ze cokolwiek sie zmieni..chyba ze bombe pod sejm podloza :P

ale niee.. wracajcie! wracajcie!!wracajcie!!! bo nas zazdrosc udusi :)
ja tam zostaje..dzis podpisalam kontrakt..

profil | IP logowane

112 komentarze

27 październik '08

Nefri napisała:

Wysokich lotow tym, ktorzy wracaja !! A desperado zdecydowanie mniej tv i zaglebienia sie w rzeczywistoc jesli chcesz sie na ten temat tak czynnie uczestniczyc.

profil | IP logowane

751 komentarz

27 październik '08

Andrew_Bird napisał:

Ciekawa dyskusja. Co do bledow to pisze z biblioteki i mam kompletnie spaprana klawiature bez polskich znakow. Prawda jest taka, ze sytuacja uzalezniona jest od miejsca w UK, w ktorym jestesmy. Ja teraz siedze na prowincji kolo Londynu - jest slodko i sielsko, wszyscy przemili. Natomiast na polnocy Anglii byla agresja i rasizm.

profil | IP logowane

1 komentarz

27 październik '08

marsha napisał:

Ja osobiscie nie znam ludzi, ktorzy nagle sie rozmyslili i wracaja do kraju. No bo i po co? Bylam w Polsce w wakacje i ogarnela mnie rozpacz - jeszcze wieksza bieda, budynki sie sypia, obsluga w sklepach niemila, wlasciciele biznesow na zarty odpowiadaja dlugimi wypowiedziami jak to ciezko przychodzi im to co maja... Litosci, ja chce kupic tylko zapalki, a nie wysluchiwac spowiedzi!
I czemu niektorzy tak gorzko wypowiadaja sie o Wyspach i Brytyjczykach? Zadnej ksenofobii i innej wrogosci wobec Polakow nie zaobserwowalam. Wielu z nas otrzymalo pomocna dlon od swych szefow lub kolegow - to mebelki, to telewizor, etc - tak na poczatek. Ja juz w swojej pierwszej pracy doczekalam sie pochwaly i znacznej podwyzki po dwoch tygodniach. W Polsce 8 lat pracy - im lepsze wyniki, tym wieksze wymagania i zadnego dziekuje.

profil | IP logowane

64 komentarze

27 październik '08

yanovitz napisał:

Andrew a nie chodzi Ci przypadkiem o Old Merry England?

Ja zostaje, na razie... nie lubie planowac ;-)
Po za tym sa gorsze kraje do zamieszkiwani niz UK.

profil | IP logowane

4 komentarze

27 październik '08

domisia26 napisała:

a mi jets dobrze w Angli i narazie niewyjezdzam

profil | IP logowane

133 komentarze

26 październik '08

kinga77 napisała:

Nie wiem skąd te dane o powrotach do Polski.Tu gdzie mieszkam nie zauważyłam takiego ruchu.Za to rzuca się w oczy coś innego.Polacy którzy pracują tutaj już jakiś czas, zciągnęli swoje żony i dzieci,nie wspomnę o kuzynach i przyjaciołach i to w ostatnich kilku miesiącach.Wiadomość z Polski:Mój kuzyn powiedział co wiedział,z jego znajomych co powyjeżdżali jeszcze nikt nie wrócił i nikt wracać nie zamierza.Pewnie,że niektórzy wyjechali z UK,ale to wcale nie znaczy że zaraz wszyscy do ojczyzny wrócili...

profil | IP logowane

373 komentarze

26 październik '08

justin1976 napisała:

Gregiboj mysle, że mój mąż nie byłby zachwycony Twoją propozycją. Ale pozdrawiam ...

profil | IP logowane

32 komentarze

26 październik '08

gregiboj napisał:

a odnosnie tej calej sytuacji na zakonczenie zawsze przypominaja mi sie slowa piosenki w takich sytuacjach :
coa ma byc to bedzie niebo znajde wszedzie ...
takze noski do gory ! nie szukajmy zlotych gor zadbajmy o te mozliwosci ktore daje nam sytuacja . A kazde zmiany mozna wykozystac , nawet te ktore wydaja sie byc niekozystne .

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »