23/10/2008 07:20:51
Co przyniósł Brytyjczykom „credit crunch” - kryzys finansowy, o którym codziennie jest głośno w każdych wiadomościach, na czołówkach gazet czy w codziennych rozmowach? Oczywiście – wzrost cen, wyższe rachunki za prąd czy gaz, groźbę rosnącego bezrobocia... Wszystko to sprawia, że przeciętny Brytyjczyk, przyzwyczajony do dobrobytu codziennego życia – bo ostatni finansowy dołek Wyspy przechodziły przecież na początku lat dziewięćdziesiątych – może poczuć się zestresowany.
Na pewno będzie jeszcze bardziej zestresowany, kiedy będzie Szkotem, marzącym o niepodległym państwie. Bo wiele wskazuje na to, że Szkocja musi na razie chyba odłożyć na półkę plany swej niepodległości.
Co prawda jeden z najsłynniejszych synów szkockiej ziemi, Sean Connery zapewnił, że wierzy święcie, iż jeszcze za jego życia Szkocja odzyska niepodległość utraconą w 1707 roku. Wielki aktor ma 77 lat i trudno mu w tym momencie odmówić wielkiego optymizmu. Bo chociaż lider rządzącej w Edynburgu Szkockiej Partii Narodowej Alex Salmond zapowiada, że referendum niepodległościowe przeprowadzone zostanie w 2010 roku, to jednak życie zaczyna pisać inny scenariusz dla kraju bitnych górali. Piękne plany zaczyna bowiem burzyć kryzys finansów. A ciosem w serce dla szkockiego snu o niepodległości jest to, co stało się z symbolami szkockiej bankowości – Royal Bank of Scotland upadłby z wielkim hukiem, gdyby nie finansowa pomoc rządu w Londynie, który wstrzyknął w RBS miliardy funtów pochodzące z podatków wszystkich Brytyjczyków. Przypomniał o tym niedawno na łamach „The Times” publicysta tej gazety Magnus Linklater, zauważając, że w ten właśnie sposób zawalił się jeden z dwóch fundamentów planu szkockiej niepodległości – silny i stabilny system bankowy.
Drugi również chwieje się niepokojąco. Szkoci, marząc o niepodległości, planowali, że w krótkim czasie osiągną podobnie mocną sytuacje ekonomiczną co Norwegia – źródłem dobrobytu miałaby być ropa z Morza Północnego – ale w sytuacji, gdy globalnej gospodarce grozi recesja, trudno liczyć na wysokie ceny ropy na światowych rynkach. W takiej sytuacji Szkocji jako niepodległemu państwu bardziej zagrażałaby wizja bankrutującej Islandii niż całkiem nieźle prosperującej – dzięki zgromadzonemu przez dekady kapitałowi – Norwegii.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...