Jak podano – zamach miał miejsce w czasie gdy pacjentów odwiedzały rodziny, stąd wśród ofiar są także ci, którzy nie byli pacjentami ani pracownikami szpitala.
Według agencji Interfax akcja wydobywania ofiar niebawem powinna zostać zakończona.
Rosyjski minister obrony, którego prezydent Władimir Putin ściągnął z urlopu i powierzył mu dochodzenie w sprawie zamachu, zawiesił dwóch lokalnych dowódców wojskowych z Mozdoku. Siergiej Iwanow zapowiedział, że obaj będą odpowiadać za zaniedbania dotyczące bezpieczeństwa szpitala.
Miasto Mozdok, leżące w sąsiadującej z Czeczenią Północnej Osetii, to ważna baza wojskowa dla czeczeńskiej operacji. W szpitalu leczono wielu rannych w starciach z czeczeńskimi bojownikami.
Miejscowe dowództwo miało otrzymać wcześniej rozkazy dokładnego sprawdzania każdego samochodu. Teraz mówi się, że wojskowi są winni zaniedbań.
Zamachowiec-samobójca zdołał bowiem podjechać ciężarowym Kamazem wypełnionym trotylem przed sam szpital. Podobna technika zamachów była już wcześniej stosowana w zamachach w samej Czeczenii.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.