05/10/2008 06:29:24
Niestety nadal pokutuje przekonanie, że Polacy zabierają Brytyjczykom pracę i dlatego są tutaj niechciani. A przecież w wielu przypadkach to praca poniżej kwalifikacji.
To w ogóle jest dziwna sytuacja. Z jednej strony mówimy „pozbyć się ich!”, bo zabierają nam pracę, a z drugiej strony przecież są to zawody, których my nie chcemy wykonywać albo jesteśmy zbyt leniwy. Prawda jest taka, że imigranci, nie tylko Polacy, za minimalną stawkę wykonują pracę porządniej i czy to jest ich wina? No nie, to wina Brytyjczyków, że są leniwi czy niechętni niektórym zajęciom. Ale powoli to się zmienia i także Polacy mają większą szansę na lepsze życie tutaj.
W „Poles Apart” przyglądasz się także brytyjskiemu młodemu pokoleniu, pokazujesz różne osobowości, wśród których jest wiele osób zadufanych w sobie, ograniczonych uprzedzeniami wobec „przybyszów”.
Umieściłam kilka brytyjskich stereotypów, choć w dość ekstremalnym wydaniu, np. w postaci Tash i Jeremy’ego. Wielu z nich zadziera nosa i celowo postawiłam Martę w konfliktowych sytuacjach, by wydobyć te cechy na wierzch i pokazać różnice. Generalnie, młodzi Polacy, których poznałam, są wobec siebie i innych dużo bardziej otwarci, mili, uczynni i szybciej zapominają o błędach czy konfliktach; są po prostu bardziej ludzcy. Młodzi Brytyjczycy niestety często zachowują się w sposób dość lekceważący.
Jest jednak i dobry duch w powieści. Do tego bardzo przypomina twoją historię życiową.
Nie zrobiłam tego celowo, tak po prostu wyszło (śmieje się). Potrzebowałam dla równowagi stworzyć postać przeciwną do zadufanej Tash. Niesprawiedliwe byłoby mówić, że tylko tacy jesteśmy. Przecież jest wielu Brytyjczyków, którzy Polaków doceniają, bo ich poznali, a poza tym sami są jednostkami inteligentnymi i oczytanymi, więc wiedzą, że historie z gazet są stronnicze. Dlatego w powieści musiało pojawić się również odzwierciedlenie pozytywnego podejścia. Holly nie miała być moim lustrzanym odbiciem, ale chyba nie umiałam jej inaczej stworzyć. Chciałam pokazać bohatera wraz ze zmianą jego podejścia do życia i środowiska pracy – taką, jaka nastąpiła u mnie. Nie jestem stworzona do pracy w korporacji i tak samo jak Holly denerwują mnie jakieś społeczne oczekiwania.
Czy dotyczą one właśnie tego, że młody człowiek powinien rzucić się w wir pracy w City i robić karierę?
Dokładnie tak. Idziesz do szkoły i jeśli jesteś dobry, dostajesz się na świetny uniwersytet, a potem trafiasz prosto do City. Tak to się jakoś układa i mnie również w ten sposób życie się potoczyło. Myślałam, że będę gwiazdą, indywidualnością z talentem. Jednak to złuda, bo trafiasz w świat robotów, wykonujących wciąż te same czynności, a na dodatek w każdej chwili możesz zostać wymieniony na inny, nowszy model.
25 listopad '08
wojbert napisał:
profil | IP logowane
12 październik '08
Andrew_Bird napisał:
profil | IP logowane
5 październik '08
marek75baran napisała:
Konto zablokowane | profil | IP logowane
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIĘKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHPŁACIM...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Skup metali kolorowych 0773882127...
Skup metali kolorowych i stali.Działamy na terenie całego Lo...