Sektor produkcji w Wielkiej Brytanii kurczy się

Mareczku czy Ty musisz aż tak pokazać, ze swojej strony swoją Inteligencję?
Zaczynasz twierdzić że kursy walut są uzależnione od napływu ich do kasy banków. A słyszałeś może o dochodzie brutto przypadającym na jednego obywatela i co w tej koniunkturze ma za znaczenie? Czy skup waluty? Czy wykup zadłużenia? A może co innego? Ja wiem że te czynniki które Ty wymieniasz, nie są w tym układzie brane pod uwagę. Pomyśl ile USA jest zadłużone w świecie a jednak jest w koszyku walut, gdyż to nie zadłużenia są tym czynnikiem a procent dochodu na obywatela. Gospodarka i zasób rynku w miejsca pracy są wiążącym elementem dającym więcej możliwych alternatyw a nie chęć posiadania banknotów obcych państw w skarbcu, które w późniejszym czasie może zniszczyć iskierka nadziei że mając więcej FUNTÓW w kieszeni jestem bliżej Anglikowi jak Niemcowi. Spotkałem się z wieloma opiniami w tej dziedzinie i konałem ze śmiechu gdy usłyszałem kiedyś od pewnego gostka że cena funta spada gdyż dużo polaków jest w UK i wszystkie pieniądze, które zarobią wysyłają do Polski

nie da sie wprowadzic PLN'a do koszyka walut ze wzgledu na ogromny dlug Polski ktorego opbsluga stanowi juz 49% GDP, zlotowka jest mocna sztucznie, przez inwazyjne zakupy walut przez rzad polski na rynkach polskich ze wzgledu na ich slabosc

Tak jak już wspominałem wcześniej, recesja dla jednych, a szansą dla drugich . Skoro rynek w niektórych państwach G8 zapada się to jest wspaniała nadarzająca się okazja by wzmocnić złotego na międzynarodowym rynku i zamiast przyjmować Euro jako nominał w kraju, wprowadzić złotego do koszyka walut kursów międzynarodowych, może faktycznie to jest jedyna niepowtarzana okazja. Historia lubi się powtórzyć jest szansa więc nie przegapmy jej. Kaczy klan niech o tym aspekcie pomyśli.