W poszukiwaniu twardzieli

Przy linach ringu stoi grupka młodych mężczyzn. Oddychają ciężko, ocierając pot ściekający z czół. Na środku trener z Przemkiem, jednym z bardziej doświadczonych wychowanków, pokazuje kolejną kombinację.- To samo, co ostatnim razem, ale teraz, przećwiczymy to na mańkuta- tłumaczy robiąc pokaz. Grupa wraca do ćwiczeń, słychać stłumione uderzenia rękawic, wciągane ze świstem powietrze. Jest ostro. Czas pracy wyznacza zegar, głośnym wizgiem kończący kolejną, 3-minutową rundę.

Jednym z ćwiczących jest 24-letni Paweł Tomczyk- menadżer i współzałożyciel grupy. Nigdy wcześniej nie ćwiczył boksu, ale trzeba przyznać, że po siedmiu miesiącach treningów pod okiem doświadczonego szkoleniowca, prezentuje się naprawdę dobrze. Wreszcie koniec kolejnej rundy i Paweł schodzi z ringu, znajdując chwilę na rozmowę.

-Zaczęliśmy trochę ponad pół roku temu- zaczyna spytany o historię klubu. Kiedy przyjechałem do Irlandii, miałem ochotę zacząć coś trenować. Najlepiej sport walki. Wybór padł na boks tajski, ale szybko stwierdziłem, że to nie to. Nie przepadałem za technikami nożnymi, bardziej odpowiadały mi kombinacje rękami. I właśnie wtedy poznałem Alberta- trenera boksu i zawodnika z wieloletnim doświadczeniem.

Zaczęliśmy ćwiczyć, w naprawdę polowych warunkach- u niego w domu. Szybko dołączyło do nas kilku kolejnych chłopaków. Ponieważ zainteresowanie było spore, postanowiliśmy coś z tym zrobić. W marcu tego roku, również dzięki zaangażowaniu Polskiej Gazety, wystartowaliśmy w siłowni przy Candem z naszym klubem- Mohamed Boxing Group.

Tagi: polska gazeta

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: