Polacy z Corby wracają do domów

Irlandzka firma Tayto oznajmiła w lipcu, że liczba 264 pracowników zostanie zredukowana. Powodem miało być zerwanie kontraktu przez Proctor&Gamble na produkcję chipsów Pringles Minis w Wielkiej Brytanii. To główny produkt wytwarzany w fabryce w Corby.

- Kierownictwo firmy zaproponowało wypłacenie odpraw w wysokości czterech “tygodniówek” tym, którzy zdecydują się na odejście przed zeszłym piątkiem – mówi Bob Scott, przedstawiciel związku zawodowego. – 20 osób zdecydowało się na ten krok. Wielu z nich to Polacy.

Trwają rozmowy kierownictwa firmy ze związkami zawodowymi. Obie strony deklarują, że chcą zatrzymać jak największą liczbę pracowników. Okres konsultacji ma potrwać 90 dni. Firma planuje zamknięcie lub przeniesienie produkcji do jednej z siostrzanych placówek.
Tayto w sumie zatrudnia 1400 pracowników. Niepewnie może też czuć się 300 zatrudnionych w placówce w Wednesbury, niedaleko Bolton, którym także grozi zwolnienie.

Anna Chodacka