MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

13/09/2008 06:18:02

The Inner Cit y World Cup 2008

Wielki sukces sportu polonijnego! W turnieju nieoficjalnie nazwanym mistrzostwami świata amatorów w piłce nożnej, jaki rokrocznie odbywa się na boiskach Regent’s Park najlepszą drużyną była reprezentacja Polski utworzona z zawodników na co dzień wystepujących w londyńskiej lidze piątek piłkarskich, Polish 5-A-Side Football League!

 


Finałowe spotkania rozegrano w niedzielę. W meczu o wejście do ćwiercfinału Polacy zmierzyli się z Iranem. Jak się okazało, także ten przeciwnik nie był w stanie poważnie zagrozić bramce biało-czerwonych, którzy pewnie wygrali 2:0.


Awans do ćwiećfinału był wyrównaniem osiągnięcia z roku ubiegłego, kiedy to Polacy w tej fazie rozgrywek, w dramatycznym spotkaniu Polacy ulegli po rzutach karnych ekipie Somalii. Tym razem na przeszkodzie naszych zawodników stanęli Irlandczycy. Wyspiarze nie przebierali w środkach, by osiągnąć sukces. Jednak gracze z białym orzełkami na piersiach bardziej niż na walce wręcz skupili się na skuteczności swoich strzałów. Trzy z nich dosięgły celu i awans do półfinału stał się faktem!

 

 

W walce o wymarzony finał przeciwnikiem byli Nowozelandczycy. I był to – jak się okazało – najtrudniejszy w całym turnieju mecz dla Polaków. Rywale byli silni fizycznie, w swoich posturach przypominając bardziej zawodników do rugby. Polacy starali się nadrabiać zgraniem i grą kolektywną. Do przerwy był jednak zasłużony, bezbramkowy remis. W drugiej części nasi gracze zachowali więcej kondycji i koncentracji, co pozwoliło Łukaszowi Bartuzelowi strzelić dwa wspaniałe gole, które wprowadziły Polaków do gry o złoto!


W nim to przeciwnikiem byli ubiegłoroczni zwycięzcy – Kolumbijczycy. Wydawało się więc, iż rywalizacja o prymat w tym turnieju będzie się roztrzygać do końcowych sekund spotkania. Tymczasem już po pięciu minutach było 2:0 dla Polski! Kolumbijczycy zrewanżowali się ostrą grą, czego wynikiem były dwie kontuzje naszych graczy. Jeszcze przed przerwą biało-czerwoni strzelili trzeciego gola i już tylko kataklizm mógł pozbawić tytułu mistrzowskiego reprezentantów Polski. Nic takiego jednak się nie zdarzyło, a w drugiej odsłonie gra była w pełni kotrolowana przez Polaków! Końcowy gwizdek wszyscy w polskiej ekipie przyjęli z euforią, a gwoli ścisłości dodać należy, iż w finałowym pojedynku historyczne już gole dla Polaków zdobyli Marcin Nowak (dwa) oraz Arkadiusz Gallewicz.


Chwilę po zakończeniu finałowej rywalizacji złoty puchar The Inner City World Cup
2008 trafił do rąk kapitana Mirosława Spychały i... rozpoczęło się biało-czerwone święto.

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska