Były powodzie – podrożeje żywność

Rolnicy skarżą się, że są „do tyłu” ze zbieraniem plonów, a poza tym muszą używać dużej ilości energii do osuszania zbiorów, tak aby nadawały się do przechowania. Z pesymistyczną prognozą o podwyżce cen żywności nie zgadzają się eksperci, którzy twierdzą, że na świecie jest jeszcze tyle zapasów, że ceny da się utrzymać na stabilnym poziomie.

Stawki za artykuły spożywcze wzrosły w Wielkiej Brytanii od stycznia o 8,3 proc. W zeszłym tygodniu analitycy BBC, obliczyli indeks cen żywności dla wybranych artykułow. Mięso i ryby podrożały o 22,9 proc, świeże owoce i warzywa o 14,7 proc., a niektóre pojedyncze artykuły nawet o 50 proc.

Rolnicy mówią, że sezon uprawny rozpoczął się dobrze, ale z powodu ulew oraz niedawnych powodzi, w niektórych regionach udało się zebrać tylko niewielką część plonów. Rolnicy mają też problem z zebraniem zbóż ponieważ kombajny zakopują się w błocie. Jeśli już uda się plony zebrać to trzeba je osuszyć. Na to z kolei idzie ogromna ilość paliwa – czyli kolejne koszty. Optymiści mają nadzieję na poprawę pogody – jeśli wyjdzie słońce jakość produktów zostanie utrzymana i może uda się uniknąć wysokich cen.

Anna Chodacka

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: