Wielka Brytania ograniczy imigrację?

Posłowie proponują między innymi wprowadzenie czteroletnich wiz dla imigrantów spoza Unii Europejskiej. "Liczba przybywających na Wyspy imigrantów powinna zrównać się z liczbą wyjeżdżających. Tylko w ten sposób uda się zahamować zachodzące w kraju niekorzystne zmiany społeczne, spowodowane polityka imigracyjną, która wymknęła się spod kontroli" - można przeczytać w przygotowanym na zlecenie posłów raporcie Balanced Migration.

Grupie parlamentarnej skupiającej brytyjskich biznesmenów, przedstawicieli kościoła i byłych przewodniczących związków zawodowych przewodzą ramię w ramię przedstawiciele Labourzystów i Torysów - byli ministrowie Frank Field i Nicholas Soames. Posłowie mają nadzieję, że jasne stanowisko liczących się postaci publicznych wywrze na brytyjskim rządzie presję, która zaowocuje wprowadzeniem ograniczeń na imigrację lub zachęci Partię Konserwatywną do wprowadzenia tych postulatów do swojego programu. Jak na razie, brytyjski rząd zamierza wprowadzić system punktów, dający pierwszeństwo wysoko wykwalifikowanym imigrantom. Nowy system nie dotyczy mieszkańców Unii Europejskiej.

Według statystyk, w ciągu ostatniej dekady do Wielkiej Brytanii przyjechało ponad 2,5 miliona imigrantów. Do swoich krajów rodzinnych wróciło zaledwie 600 tysięcy. Jeśli ten trend się nie zmieni, do połowy XXI wieku Wielka Brytania będzie najliczniej zaludnionym krajem w Europie. Przeprowadzona niedawno wśród brytyjskich wyborców ankieta wykazała, że 81 procent zwolenników Partii Pracy i 89 procent osób popierających Konserwatystów jest za wprowadzeniem znaczących ograniczeń imigracji.

londyn.gazeta.pl

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: