07/09/2008 17:04:59
Od dwóch dni w Wielkiej Brytanii szaleją silne sztormy, wiele terenów znalazło się pod wodą. Najgorsze warunki pogodowe odnotowuje się w całej Walii, południowo-zachodniej Anglii i Irlandii Północnej. Trwa ewakuacja mieszkańców z najbardziej zagrożonych miejscowości.
Zginęło sześć osób
Do tej pory wskutek powodzi i sztormów zginęło sześć osób. Ofiary żywiołu to: 42-letni motocyklista z Sheffield, który najechał na gałąź zrzuconą na drogę przez wichurę, niezidentyfikowany mężczyzna z Kornwalii, który podczas sztormu kąpał się w morzu,
pracownik budowlany z Cheltenham, który zginął przygnieciony przez tony błota, 17-latka, której samochód został porwany przez wezbrane wody walijskiej rzeki, Barry Rowe, 29-letni właściciel baru szybkiej obsługi z Devon, który zginął w wypadku spowodowanym śliska nawierzchnią jezdni, jego narzeczona, Rebecca Turner.
Trwa ewakuacja
Meteorolodzy ostrzegają, że jeśli obfite opady będą utrzymywać się przez kolejne dni, powódź może się rozprzestrzeniać. W tej chwili stan zagrożenia powodziowego obowiązuje w 200 regionach kraju. Groźna sytuacja panuje w całej Walii, południowo-zachodniej Anglii i Irlandii Północnej.
Według najnowszych prognoz, pogoda na Wyspach ma się poprawić już jutro. Nie oznacza to jednak, że opady ustaną, będą jedynie mniej obfite.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...