Jerzy Kukuczka

18 września 1987 roku stanął na szczycie Shisha Pangma zdobywając go w stylu alpejskim i wytyczając nową drogę zachodnią grania. Wejściem na ten szczyt zamknął istotny rozdział swojej kariery - zdobył Koronę Himalajów - stając na wierzchołkach wszystkich czternastu ośmiotysięczników Ziemi. W tym wykreowanym właściwie przez dziennikarzy zajmujących się himalaizmem wyścigu został wyprzedzony tylko przez legendę współczesnego alpinizmu - Reinholda Messnera - który dowiedziawszy się o sukcesie Kukuczki wysłał do niego telegram ze słowami: "Nie jesteś drugi - jesteś wielki".

1979 - Lhotse (8511)

1980 - Mount Everest (8848) - nowa droga

1981 - Makalu (8463) - solo, styl alpejski

1982 - Broad Peak (8047) - styl alpejski

1983 - Gasherbrum II (8035) - nowa droga, styl alpejski

1983 - Gasherbrum I (8086) - nowa droga, styl alpejski

1984 - Broad Peak (8047) - nowa droga, styl alpejski

1985 - Dhaulagiri (8167) - pierwsze wejście zimowe

1985 - Cho Oyu (8153) - pierwsze wejście zimowe, nowa droga

1985 - Nanga Parbat (8125) - nowa droga

1986 - Kangchendzonga (8598) - pierwsze wejście zimowe

1986 - K-2 (8611) - nowa droga, styl alpejski

1986 - Manaslu (8156) - nowa droga, styl alpejski

1987 - Annapurna I (8091) - pierwsze wejście zimowe

1987 - Shisha Pangma (8013) - nowa droga, styl alpejski

1989 - Lhotse (8511) - próba wytyczenia nowej drogi...

Siedemnaście wypraw w najwyższe góry świata..., trzy wyprawy na Lhotse... Góra, która była jego pierwszym ośmiotysięcznikiem stała się jego grobem. Himalaiści zawsze ocierają się o śmierć. Jerzy Ku kuczka miał również swoje przemyślenia na ten temat. Po śmierci Tadeusza Piotrowskiego powiedział: "Zauważyłem u siebie coś w rodzaju skorupy, pancerza ochronnego. Może po latach wspinaczki, ocierania się o śmierć, oglądania jej, doszło do znieczulenia, pewnego rodzaju braku wrażliwości. Czymś przecież za to wszystko się płaci."