Kierowcy: Zostawcie nam punkty karne!

Jan Woźniak

Najpierw zbudujcie autostrady

Nie zgadzam się z argumentem pana Alvina Gajadhura z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, który mówi, że podobne rozwiązania kilka lat temu wprowadziła Francja i w efekcie liczba zabitych na drogach spadła o połowę z blisko 7 tys. Porównywanie naszych warunków drogowych z krajami, które mają dobrze rozwiniętą sieć autostrad i dróg z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami, to jawna drwina z Polaków. Francja ma 10 509 km autostrad (dane z 2005 r.), a następne 560 km w budowie. Ponadto 1025 km dróg ekspresowych było przewidzianych do przebudowy na autostrady. A na naszej gierkówce królują mieszkańcy wsi przechodzący przez nią w poprzek do chałupy sąsiada oraz ciągniki z przyczepami jabłek wyjeżdżające na trasę ekspresową prosto z sadu.

Jarosław Kostarski

Rząd: w fotoradarach siła

Przedstawiliśmy wątpliwości czytelników pomysłodawcom. Przedstawiciele ministerstwa, GITD i Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przedstawiają likwidację punktów za prędkość jako część nowego systemu, który ma być wprowadzony za 56 mln euro pozyskane z UE. Obecnie na 900 masztach do fotoradarów zamontowano zaledwie 200 urządzeń. W 2009 r. ma działać kolejne 200. Następne - w miarę potrzeb. Nowe fotoradary automatycznie wyślą zdjęcia samochodów które przekroczyły dozwoloną szybkość do centrum informatycznego. Tu komputery same, z pomocą danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców zidentyfikują właściciela pojazdu, któremu zostanie wysłana informacja o nałożonej karze (dziś wszystko to robią ręcznie policjanci). Jeśli właściel odmówi przyjęcia mandatu, gdyż to nie on kierował autem, będzie mógł odwołać się do sądu administracyjnego. We Francji, od zrobienia zdjęcia do dostarczenia mandatu kierowcy mija tydzień. U nas ma być podobnie - twierdzą pomysłodawcy.


Anita Karwowska, Metro

Tagi: metro

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: