03/09/2008 07:58:35
- Wypadamy z unijnego rynku, a nasze miejsce zajmują choćby Łotysze, którzy mają walutę sztywno związaną z euro - twierdzi Jan Buczek. W najgorszej sytuacji, jak zawsze, są najmniejsi przewoźnicy.
- Wakacji nie przetrwało wiele firm, a nawet 40 proc. naszego potencjału transportowego może wypaść z rynku - nie kryje Jan Buczek.
Efekt może być taki, że nie wykorzystamy szansy, jaką będzie pełne otwarcie od maja 2009 r. rynku usług transportowych. Dzisiaj nasi przedsiębiorcy nie mogą się zajmować kabotażem, czyli świadczyć usług transportowych wewnątrz starych państw Wspólnoty.
Roman Grzyb / Gazeta Prawna
Gazeta Prawna w internecie-
-Chcesz mieć zawsze aktualny serwis gospodarczo-prawny?
Zamów pełne wydanie
Gazety Prawnej w internecie.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...