03/09/2008 07:58:35
Firmy transportowe przewożą coraz więcej i 27 proc. z nich spodziewa się poprawy koniunktury. Eksperci mówią o kilkunastoprocentowym wzroście przewozów w kolejnych latach, a instytut Samar policzył, że w I półroczu sprzedano prawie 15 tys. nowych ciężarówek powyżej 6 ton. Na tym jednak kończą się dobre informacje związane z usługami transportowymi. Nie udało się znaleźć żadnej firmy, która potwierdziłaby, że sytuacja w przewozach, szczególnie międzynarodowych, jest dobra i będzie się poprawiać.
- Dzisiaj spotykamy się z Ministerstwem Infrastruktury i będziemy rozmawiać o naszych problemach - mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.
- Są koledzy, którzy wychodzą w tej chwili na zero, ale są też tacy, którzy już teraz dopłacają do interesu, ale to nie może trwać długo - uważa Artur Kamiński, właściciel firmy ArtexTransport.
- Nam w tej chwili bankructwo nie grozi, ale tylko dlatego, że szukamy dochodów gdzie indziej - wyjaśnia Katarzyna Nowakowska z Pekaes. Nadal dochodowy jest zazwyczaj transport krajowy.
Od kilku lat ceny frachtu w transporcie międzynarodowym w zasadzie się nie zmieniły. To jednak nie znaczy, że dochody naszych firm transportowych są na podobnym poziomie jak kilka lat temu. Zwyczajowo ceny za przewozy podawane są w euro. Tadeusz Wilk z ZMPD wyliczył, że za 1 tys. euro, gdy wchodziliśmy do UE, można było kupić ponad 1,5 tys. litrów oleju napędowego, a dzisiaj tylko połowę.
- Niektórzy już sami oddają samochody do firm leasingowych, bo nie są w stanie spłacać rat - uważa Artur Kamiński.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...