MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

30/08/2008 11:33:12

Każdy człowiek może być charyzmatykiem

Najbardziej znany w Polsce specjalista od spraw wizerunku, autor słynnych Metod Wywierania Wpływu. O konsultacje u PIOTRA TYMOCHOWICZA zabiegają czołowi politycy i gwiazdy show biznesu. Za godzinę pracy pobiera 2,500 tysiąca złotych. Z reguły nie udziela wywiadów.

 

Czy pan ma pewność, czy chce wierzyć, że tak jest?

Bycie wolnym, to nie bycie niewolnikiem jakichkolwiek sztucznych norm stworzonych przez człowieka, norm zbrodniczych, bo kościół katolicki, chrześcijanie, wymordowali najwięcej ludzi na świecie. Chciałbym być od tego obciążenia wolny.

A patriotyzm?

 

 

Nacjonalizm i patriotyzm to dla mnie synonimy tego samego pojęcia. Być patriotą to współcześnie oznacza być nacjonalistą, więc nie chcę być ani faszystą, ani rasistą i wobec tego w żadnej formie patriotą. Czuję się obywatelem świata, a nie jakiegoś zaścianka, w którym akurat przyszło mi żyć.

To dlaczego pan mieszka w Polsce?

A dlaczego mam nie mieszkać?

To pański wybór?

Trudno powiedzieć, że wybrałem. To była decyzja moich rodziców. Jestem jedynakiem, teraz to względy praktyczne. Nie myślę tylko o sobie. Moi rodzice nie wyjadą, bo są na to za starzy, ale gdybym był człowiekiem samotnym, wolnym od więzów rodzinnych, pięć minut bym tutaj nie przebywał. To byłby nonsens. Są tysiące fantastycznych miejsc na świecie. To miejsce jest przygnębiające, ponure, złe, zarówno jeśli chodzi o ludzi, jak i klimat. Naturalnie, nie chciałbym generalizować, bo mam tu fantastycznych przyjaciół, rodzinę. Wyjątki się zdarzają, rzecz jasna.

Jakie jest wobec tego pańskie samopoczucie jako mieszkańca Polski?

Dobre, bo na szczęście nasz umysł jest tak skonstruowany, że nie każe mi pełnić misji, ja nie muszę zmieniać tego narodu. Każdy z nas ma możliwość budowania swojej wysepki ludzi zaprzyjaźnionych, z którymi dobrze się czujemy i z którymi dobrze można żyć wszędzie.

Czy pan w Polsce już zostanie?

Na pewno nie. Mój nowy projekt będzie wprowadzany w Stanach, potem w Rosji, w Chinach i Indiach, a w świecie Polska się nie liczy. Jest wiele przygód, które ostatecznie zniechęciły mnie, by cokolwiek tutaj robić. W zeszłym roku doznałem ataków jako doradca medialny. Robił to PiS. Przy okazji nagonki na Andrzeja Leppera, atakowano jego doradców. Ja znalazłem się w tym gronie.

Z kim pan jeszcze współpracował prócz Andrzeja Leppera? Jest pan twórcą wizerunków wielu znanych osób.

Jestem identyfikowany z Andrzejem Lepperem, bardzo niesłusznie. Po jakimś tam udanym z nim eksperymencie, pracowałem z wieloma liderami różnych partii politycznych znacznie dłużej niż z nim, tylko że nikt z dziennikarzy o tym nie wie. Nie nagłaśnialiśmy tego. I pozostał w umyśle tylko Andrzej Lepper. Pracowałem dłużej i bardziej intensywnie z co najmniej sześcioma politykami, gdzie sukcesy były porównywalne. Trochę krzywdzące jest to kojarzenie z jednym klientem. Miałem po nim bardzo wielu znacznie istotniejszych.

Czy to są wyłącznie politycy?


Oczywiście, że nie. Marketingiem politycznym zajmuję się nie tyle dla pieniędzy, co z chęci przeprowadzenia kilku eksperymentów w skali krajowej. I udało mi się. Był sukces zarówno w Polsce jak i na Ukrainie. Na przestrzeni tych 10 lat polityka to było może 5 proc. mojej aktywności zawodowej. Pracuję głównie dla banków i firm farmaceutycznych.

A gwiazdy estrady?

Tak, chociaż to pojęcie w wydaniu polskim to zbyt szumne określenie, raczej lokalne gwiazdy. Trudno mówić u nas o show biznesie.

Rozmawiała Sylwia Milan

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 2)

offoxy

15 komentarzy

1 wrzesień '08

offoxy napisał:

no buraka leppera wypromował, od słomy w butach na salony dla polskich debilnych "polityków", więc musi być dobry.

Jednym słowem to świetny promotor kupy, którą ze zwykłego łajna potrafi zamienić w kupę salonową, którą można znaleść na wiejskiej, w pałacu prezydenckim i wszedzie w takich miejscach.
Może się sam powinien wypromować na salonową kupę i zostać np kojenym premierem albo prezydentem? W końcu to, jak zwykle w polsce, tylko trochę bardziej niż zwykłe kupy.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

paolomario

56 komentarzy

31 sierpień '08

paolomario napisał:

Ostatnio w Poranku TVN24 rozmawiano z jakimś panem, który teraz zajmuje się wizerunkiem niektórych polityków. Ten pan nie ujawnił komu doradza, bo jak stwierdził chyba by tego sobie osoby doradzane nie życzyły i wszyscy w studio zgodzili się, że robi odwrotnie do tego doradcy od wizerunku, który się chwalił komu doradzał. Nazwisko nie padło, ale chyba chodziło o pana Tymochowicza. Rozumiem, że chciał się zareklamować, ale z drugiej strony pozostawił wrażenie osoby niedyskretnej.
Ale wierzę, że metody prezentowane przez pana Tymochowicza są skuteczne. Mój kolega z uczestniczył w tych szkoleniach i któregoś dnia chciał je wypróbować. Mimo, że ma baaardzo dobrze płatną pracę, poszedł, dla sportu, na rozmowę o pracę i po kilku minutach gestykulowania i stosowania się do wskazówek wyszedł z propozycją pracy :)

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska