30/08/2008 11:33:12
Aspiracje wynikające z losów mojej rodziny, były takie, że albo zostanę lekarzem-psychiatrą, albo naukowcem fizykiem. Mój ojciec jest fizykiem, chemikiem, wcześniej był nim mój dziadek i pradziadek. Nie chcę powiedzieć, że z powodu bezwładności tego pędu, ale głównie po to, by odpowiedzieć sobie na parę pytań, rzeczywiście wybrałem świadomie fizykę. Te pozornie odległe dziedziny, psychiatria i fizyka, wcale nie są odległe. Pierwszy raz pomyślałem sobie o tym 24 lata temu. Sądziłem, że pewnie uda się opisać nasz umysł jako makro układ kwantowy, bo jest bardzo wiele argumentów przemawiających za tym, że bliższy jest nam świat mechaniki kwantowej niż świat, w którym istniejemy.
Jak wyglądały pańskie początki zawodowe?
Zarabiałem na korepetycjach z matematyki, fizyki, niemieckiego, angielskiego i innych przedmiotów. Byłem dość wszechstronnie przygotowany. Wcześnie zająłem się tematami, które nie były w Polsce popularne: teorią negocjacji, językiem ciała, wywieraniem wpływu. Wiele osób traktowało to jak egzotykę, tak jak egzotyką były komputery. Kiedyś przez dwa lata prowadziłem program telewizyjny, przybliżający ludziom temat komputera i jego zastosowania. Pamiętam, jak przychodziły stosy listów wątpiących w to, co mówimy. Nie wierzono, że komputer można wykorzystać do czegokolwiek oprócz gier. Biskupi pisali do nas, że to narzędzie szatana.
Dzieciństwo spędził pan w różnych krajach i w różnych szkołach.
To prawda. Mój ojciec pracował nad bardzo niebezpiecznymi sprawami, na które polowali polscy i sowieccy agenci. Nie mogąc wrócić do Polski, jeździłem z nim za granicą przez jakieś 12 lat. To mi dało dużą elastyczność i tolerancję na inną kulturę. Jeśli indoktrynujemy nasz umysł odpowiednio wcześniej, ulega on zatruciu tradycją, religią, czymkolwiek. On już zostaje bezwładny do końca życia. Dlatego cieszę się, że nie jestem wyznawcą żadnej religii. To jest poczucie ogromnej wolności.
Jest pan ateistą?
Nie wiem. W Polsce ateista odbierany jest jako agnostyk, walczący z kościołem, a ja żadnej walki nie prowadzę. Religię traktuję jako ogólnonarodową psychozę. Nie ma bardziej depresyjnego wyznania na świecie jak to, które właśnie nobilitujemy.
Skoro dotknęliśmy tego tematu, to czy według pana Bóg istnieje?
Ludzie posługując się tym pojęciem, nie zdają sobie sprawy, o co pytają.
Nie, ja wiem, o co pytam, o właściciela tego całego majdanu.
Pani to właśnie pięknie ujęła. Jesteśmy urodzonymi niewolnikami, stale pytamy o właściciela.
Ta szklanka, ten stół i pański pies, wszystko ma swojego właściciela.
Właśnie, że nie. W świecie zakodowana jest wolność i tym się właśnie różnimy, że pani szuka właściciela, a ja szukam wolności. Pytanie o wolność wyklucza istnienie właściciela. Nie mam żadnego pana.
1 wrzesień '08
offoxy napisał:
Konto zablokowane | profil | IP logowane
31 sierpień '08
paolomario napisał:
profil | IP logowane
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Skup metali kolorowych 0773882127...
Skup metali kolorowych i stali.Działamy na terenie całego Lo...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...