Kolejne firmy windują ceny energii

Od dziś, Scottish & Southern Energy (SSE), firma, która obsługuje 8,8 mln Brytyjczyków podnosi ceny gazu o 29 proc. i elektryczności o 19 proc. Główny rywal SSE – firma E.On, która obsługuje 5,5 mln osób – już wcześniej ujawniła, że gaz podrożej o 26 proc. a elektryczmość o 16 proc.

W zeszłym miesiącu, dwa pierwsze giganty, czyli British Gas i EDF, podniosły ceny. Już tylko Npower i Scottish Power utrzymują stawki na „starym” poziomie. Przedstawiciele SSE, poinformowali, że z powodu wzrostu cen, średni roczny rachunek dla przeciętnego gospodarstwa domowego wzrośnie o £253 i będzie wynosił £1259. W E.on natomiast rachunek ten powiększy się o £227 i wyniesie £1226.

- W tym momencie te podwyżki są uciążliwe, ale w dłuższej perspektywie są potrzebne – zapewnia Alistair Philips – Davies, dyrektor SSE. Do SSE należą Southern Electric, Swalec i Scottish Hydro Electric. Przedstawiciele SSE zapewniają, że dla nich ostatnie podwyżki również były uciążliwe, a całkowite ceny wzrosły od lutego do lipca o 50 proc. (elektrycznośc) i 60 proc. ( gaz).


British Gas, w zeszłym miesiącu podniósł ceny gazu o 35 proc, a elektryczności o 9 proc. Rzecznik Department for Business, Enterprise and Regulatory Reform zapewnia, że jednostka ta współpracuje ściśle z sześioma gigantami, aby przeznaczyć £225 milionów, na pomoc najbiedniejszym, tym których nie stać na opłacenie wysokich rachunków.

Anna Chodacka

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: