Rakiety „Patriot” w Polsce

Oni też będą je obsługiwać. Jak donosi dziennik Polska, bateria ma stacjonować w Polsce do 2012 r., kiedy to nabędziemy własne systemy przeciwrakietowe. To Polska ma decydować, gdzie zostanie ulokowana pierwsza bateria. Zdaniem wielu analityków wojskowych rakiety staną w okolicach Warszawy po to, by chronić kluczowe dla państwa instytucje. Obecnie Warszawa broniona jest przez zmodernizowane radzieckie systemy obrony przeciwlotniczej Newa 3 Warszawskiej Brygady Rakietowej. Znajdują się one w okolicach Sochaczewa i podwarszawskich Babic. To właśnie te bazy mogą w przyszłości być miejscem stacjonowania amerykańskich patriotów.

W Redzikowie USA zainstalują stanowisko rakiet przechwytujących, które będzie służyć do obrony przed rakietami balistycznymi średniego i dalekiego zasięgu, np. z Iranu. Baza będzie mieć powierzchnię od 200 do 600 ha. Na jej obszarze znajdą się silosy mieszczące 10 rakiet oraz infrastruktura logistyczno-techniczna, w tym np. budynek obsługi rakiet, magazyn rakiet, dodatkowe budynki pomocnicze. Na terenie bazy przebywać będzie około 200 amerykańskich żołnierzy i inżynierów. Tarcza nie będzie w stanie obronić się sama przed atakiem rakietami krótkiego czy średniego zasięgu.

Zdaniem ekspertów ochrona tarczy przy użyciu patriotów będzie nie tylko w interesie Amerykanów, ale także w polskim. Jak zauważa generał Stanisław Koziej w Polsce będzie rozmieszczony jeden z trzech najważniejszych elementów tarczy, która w przyszłości stanie się strategicznym systemem obronnym USA. To właśnie lokalizacja tego systemu w Polsce daje nam gwarancje, że Amerykanie będą musieli chronić terytorium Polski. Właśnie taka ochrona na wypadek zagrożenia militarnego jest drugim ważnym elementem zawartego porozumienia. Zdaniem premiera wsparcie militarne USA dla Polski będzie w przypadku zagrożenia bezzwłoczne.

Aneta Zadroga

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: