12/08/2008 14:52:14
Jak podaje Gazeta Wyborcza, po dramatycznych doniesieniach o śmierci holenderskiego dziennikarza i wybuchach w centrum Tbilisi prezydent Rosji poinformował, że podjął decyzję o wstrzymaniu operacji wojskowej "przymuszenia Gruzji do pokoju". Dodał również, że "gruziński agresor" został ukarany. Jednocześnie prezydent wydał rozkaz rosyjskiemu ministerstwu obrony, aby wznowiono w każdej chwili działania zbrojnie, gdyby w Osetii Południowej znowu doszło do aktów przemocy wobec ludności.
Miedwiediew podał też dwa warunki pokoju w Gruzji. - Po pierwsze, wojska gruzińskie powinny wrócić na wyjściowe pozycje i poddać się częściowej demilitaryzacji. Po drugie, musimy podpisać wiążące porozumienie o niestosowaniu siły - oświadczył. Tymczasem Gruzini twierdzą, że Rosjanie nadal bombardują ich wioski. - Atakowane są trzy miejscowości położone poza granicami Osetii Płd.: Ruisi, Sakoringo i Agara - podała rzeczniczka prezydenta. Według niej, rosyjskie pociski trafiły m.in. w karetkę pogotowia.
Aneta Zadroga
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...