65-godzinny dzień pracy w Polsce?

Norma nadal będzie wynosiła 48 godzin tygodniowo. Jeśli pracodawca zechce, byśmy pracowali więcej, podobnie jak teraz będzie mógł nam zlecić nadgodziny. Ale tylko osiem w tygodniu. Wtedy oczywiście powinniśmy dostawać za nie specjalną stawkę. Kiedy więc będziemy pracować te 65 godzin tygodniowo? Jak donosi Gazeta Wyborcza, tylko wtedy, gdy wcześniej się na to zgodzimy, i to na piśmie. Nadal będą to nadgodziny - norma tygodniowa pozostaje bez zmian (40 godzin). Czyli pracodawca za 25 godzin ekstra będzie nam musiał ekstra zapłacić.

Oczywiście nie musimy podpisywać klauzuli opt-out na 65 godzin - to górny limit. Możemy zgodzić się np. na 52 albo na 60 godz. w tygodniu. W takim systemie (zwanym opt-out) od stycznia pracują polscy lekarze. Mogą podpisać zgodę na pracę do 72 godzin. Ale mogą też tę zgodę wycofać i wtedy obowiązuje ich 40 godzin pracy plus osiem nadgodzin w tygodniu. Dyrektywa unijna ma wejść w życie najwcześniej w przyszłym roku.

Polskie Ministerstwo Pracy zapewnia, że na razie nie planuje wprowadzenia do kodeksu pracy możliwości 65-godzinnego tygodnia pracy za zgodą pracownika. Ale Polska w ciągu dwóch-trzech lat będzie musiała dostosować swoje przepisy do unijnej dyrektywy. Pracodawcom zależy, żeby takie rozwiązanie wprowadzić jak najszybciej. Promuje je nawet szef doradców strategicznych premiera minister Michał Boni jako jeden z elementów systemu flexicurity. Ten system - zdaniem Boniego - to przyszłość polskiego rynku pracy.

Aneta Zadroga

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: