MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

25/07/2008 00:37:14

Co trzeci Polak do psychologa?

Co trzeci Polak do psychologa? 72 proc. osób uważa, że warunki życia w Polsce są szkodliwe dla psychiki - takie wnioski płyną z najnowszego raportu CBOS dotyczącego zdrowia psychicznego Polaków

Nawracająca depresja, stany lękowe i silna nerwica – to tylko niektóre z problemów psychicznych, a którymi coraz częściej borykają się Polacy. Z badań CBOS wynika, że około 4 proc. Polaków korzysta z pomocy przychodni i szpitali psychiatrycznych, jednak kilkakrotnie więcej chorych nigdy nie trafia do specjalisty. Chorób psychicznych najczęściej obawiają się osoby o wysokiej pozycji społecznej: kadra kierownicza, pracownicy umysłowi, częściej kobiety niż mężczyźni. Aż 75 proc. Polaków deklaruje, że największe zagrożenie stanowią bezrobocie, kryzys rodziny, niepewność jutra.

 

 

 

Tymczasem, jak donosi dziennik „Polska”, na wizytę u psychiatry trzeba czekać miesiącami. Problem dostrzegli posłowie i zajęli się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, która ma ułatwić Polakom korzystanie z profesjonalnej pomocy specjalistów. Według projektu zaakceptowanego już przez sejmową komisję zdrowia powstać ma Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego. Na razie w Polsce rekordy popularności bije e-terapia. Pacjenci chętnie się do niej uciekają, bo przed ekranem komputera czują się anonimowo i bezpiecznie. Jednak łatwo mogą paść ofiarą oszustów. Tradycyjnie przyjmujący psycholodzy podkreślają, że e-terapia nie może pomóc.

 

Aneta Zadroga

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 10)

vitek

158 komentarzy

28 lipiec '08

vitek napisał:

Ciupek uważasz że jak ktoś przepracował tylko 2 dni to firma ma prawo mu nie zapłacić za pracę? Nie skomentuję bo musiałbym naruszyć regulamin...

Konto zablokowane | profil | IP logowane

greghorrr

18 komentarzy

27 lipiec '08

greghorrr napisał:

"A co do tematu pod jakim sie podpisujemy, to w Polsce jak zwykle wola przepisac silny lek niz znalezc i zniszczzyc zrodlo problemu..."

Czasem idac do GP, zastanawiam sie, co ja robie, przeciez z gory wiem, ze dostane paracetamol albo penicyline. Jeszcze sie nie zdarzylo, zeby ktorys mnie osluchal... I pod tym wzgledem lekarze w polsce sa o niebo lepsi...

profil | IP logowane

Nefri

112 komentarze

27 lipiec '08

Nefri napisała:

Jesli pracuje sie legalnie w tym kraju ma sie tyle praw, ze pracodawca naprawde musialby sie napracowac zeby nas zwolnic. Nie ma czegos takiego jak zwalnianie kogos kto choruje, bo jest to dyskryminacja, nawet jesli na rozmowie kwalifikacyjnej powiesz, ze masz problemy zdrowotne i poczujesz ze nie dostales posady z tego wlasnie powodumozesz goscia pozwac. A pracujac juz czujesz sie zestresowany, chorujesz na cos itp od tego sa equal opportunities i pracodwaca ma obowiazek dac ci takie zajecia, ktore nie beda powodem ubytku na zdrowiu fizycznym jak i psychicznym. A co do tematu pod jakim sie podpisujemy, to w Polsce jak zwykle wola przepisac silny lek niz znalezc i zniszczzyc zrodlo problemu...

profil | IP logowane

Szczecinianin

92 komentarze

27 lipiec '08

Szczecinianin napisał:

100% watykanczykow leczy sie z uzaleznien religijnych, lecz robi to nieudolnie korzystajac z porad egzorcystow, nawiedzonych paranoikow, dewiantow.Zawlaszczyli kluby polonijne i ich reprezentatywnosc wypowiadajac sie za Polakow w ich imieniu.Dobro rodakow w rekach Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

ciupek77

570 komentarzy

26 lipiec '08

ciupek77 napisał:

Co za bzdura z tym zwalnianiem...U mojej żony w pracy 90% załogi nadaje się do zwolnienia,jak chorzy to nieraz nie raczą zadzwonić.Chętnie by ich pozwalniali,ale boją się ciągania po sądach.Nie tak wcale jest łatwo kogoś tu zwolnić.Co innego jak ktoś zastraszony,zahukany i pięć słów po angielsku na krzyż i ma Polaków nad sobą.To mogą z nim robić co chcą.Kiedyś w restauracji w której pracowałem zachciało się pracować jednej kelnerce.ale raptem 2 shifty przepracowała a na 3 dzień 15 minut przed tym jak powinna zacząć pracę przysłała SMSa że już nie chce tu pracować.Nie zapłacili jej,a za 2 tyg.szefostwo dostało list że pracownik nie otrzymał wynagrodzenia za pracę i chce dochodzić swoich racji w sądzie(chyba z C A B ten list był).Szefowa czyta i mówi"..do sądu?przecież nawet na koszta sprawy nie zarobiła..."a head chef jej na to"no tak,ale to TY będziesz je pokrywać:-)"no i mina jej zrzedła,zadzwoniła do dziewczyny i poprosiła żeby po pieniążki przyszła.A co najśmieszniejsze dziewczyna bez jakiejkolwiek umowy u nas była:-)mnie i head chefa na świadków bez naszej wiedzy podała i tyle.

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

26 lipiec '08

krakn napisał:

Skoro co trzeci to znaczy że Polacy to twardziele, gdyby inne nacje wysłać tam na rok tylko ci po szkoleniu MI5 by potrzebowali telefonu do mamy, reszta psychiatryk

profil | IP logowane

littleflower

230 komentarzy

25 lipiec '08

littleflower napisała:

ja pracowalam dla agencji i kiedy tylko zaczelam miec problemy ze zdrowiem nikt mnie z pracy nie wyrzucil ale zmieniono mi stanowisko pracy na bardziej odpowiednie, wiec mysle ze jezeli cie w pracy szanuja to mimo drobnych niedyspozycji nie wywala cie.

profil | IP logowane

lieft

37 komentarzy

25 lipiec '08

lieft napisał:

taa....a jak się jest w uk, to niedajboże pochwalić się komuś w pracy, że się na coś choruje...od razu wywalą na zbity pysk /chyba że ma się kontrakt/.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

czytelnik1

172 komentarze

25 lipiec '08

czytelnik1 napisał:

Niech rzad zacznie myslec o zapobieganiu tych chorob a nie o zaleczaniu!!!! To jest wlasnie Polska. U mnie w pracy zwykly bol glowy jest uwazany za cos, co dekoncentruje i takiemu pracownikowi jest przydzielana lekka i latwiejsza praca do wykonania, a w Polsce....

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska