22/07/2008 12:13:37
Mężczyzna zginął od porażenia prądem o napięciu 750 woltów. Obsługa stacji powiedziała dziennikarzowi Daily Mail, że niedaleko znajdowały się miejskie szalety. Czterdziestoletni nauczyciel przyjechał na Wyspy, by poprawić swój angielski.
Policja musiała poświęcić aż tydzień na zidentyfikowanie ofiary- funkcjonariusze uważają, że fakt iż mężczyzna był z Polski mógł spowodować, że nie wiedział, że część torów jest pod napięciem.
źródło: Polskie Radio Londyn
22 lipiec '08
krakn napisał:
profil | IP logowane
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...