MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

21/07/2008 11:03:11

Bezdomni z lenistwa?

Bezdomni z lenistwa?„Idź do pracy!” – to najczęstsze słowa, które padają z ust przechodniów na widok tych, którzy siedząc pod witrynami sklepowymi, wyciągają dłonie w geście litości...

Mieć dom i własne miejsce, gdzie można się wyspać i schronić, gdzie jest ciepło w zimne wieczory i gdzie każdej nocy czeka przytulne łóżko, to jedna z najnaturalniejszych rzeczy w życiu człowieka. Przywykł on do tego tak bardzo, że często nie docenia obecnego stanu rzeczy. Jednak są wśród nas ludzie pozbawieni tych podstawowych wygód. Niemal codziennie mijani na ulicy, są obrzuceni pogardliwymi bądź litościwymi spojrzeniami. Najczęściej obsypywani słowami: „Idź do pracy!”.

 

 


Ludzie dobrej woli


O bezdomności opowiadają Kasia (28 lat) i Mateusz (41 lat), wolontariusze, pomagający głodnym i pozbawionym schronienia ludziom.


Kasia mieszka w Londynie od około czterech lat. Przyjechała tu, aby poszukać nowej drogi dla swego życia i uciec od nieszczęśliwej miłości w Polsce. Jako bardzo wierzącą osobą, co niedziela zagląda do kościoła i tym sposobem zaprzyjaźniła się z miejscowym księdzem. – To dzięki niemu znalazłam się tu, gdzie teraz jestem – mówi Kasia. – Jestem asystentką w Kościele Św. Patryka (St. Patrick’s Church) i pomagam w prowadzeniu międzynarodowej szkoły ewangelickiej – wyjaśnia. W taki też sposób zaczęła pracować z bezdomnymi w Londynie.


Mateusz pracuje na budowie, choć jak mówi, nie umiał trzymać młotka w ręku, gdy pierwszy raz zawitał na Wyspy. Wyjaśnia, że jego droga do pracy w Londynie była trudna i długa. – Przyjechałem tu, żeby zmienić swoje życie – mówi Mateusz. W Polsce prowadził niewielką firmę, która jednak przyniosła mu tylko kłopoty. – Myślałem, że tu będzie łatwiej zacząć coś od nowa. Pomyliłem się... – mówi z żalem. Już po niedługim czasie wylądował na ulicy, a desperacja i przygnębienie przyciągnęły do niego alkohol.


– Większość bezdomnych kończy na ulicach właśnie z powodu alkoholu. To jedna z głównych przyczyn bezdomności – dodaje Mateusz. Co więcej, ta używka często powstrzymuje bezdomnych od szukania pomocy i zmiany swego losu.


Pomoc i wsparcie


Jednym z obowiązków obejmujących studentów Ewangelickiej Szkoły, w której pracuje Kasia, jest pomoc bezdomnym. – Raz w tygodniu studenci pracują właśnie z takimi ludźmi. Ja również biorę w tym udział – tłumaczy Kasia.

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 2)

adamtomek

63 komentarze

9 sierpień '08

adamtomek napisał:

Bieda i uzależnienie to straszna sprawa.

profil | IP logowane

Korba102

778 komentarzy

21 lipiec '08

Korba102 napisał:

Ten temat już robi się nudny. Czy pismaki już nie mają ciekawszych tematów? Wałkują wkoło te same tematy, jak by chcieli na nas wymusić współczucie. To jest indywidualna sprawa bezdomnego
W współczesnym świecie nie można być bezdomnym i bezrobotnym trzeba po prostu mieć chęci by godnie żyć.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska