17/07/2008 19:41:31
34-letni Robert Murat mieszkał w tym samym kurorcie, w którym w maju zeszłego roku zniknęła Madeleine. Był wprawdzie przesłuchiwany przez portugalską policję i oficjalnie uznano go za podejrzanego, ale ostatecznie nigdy nie postawiono mu zarzutów, a on sam zaprzecza, jakoby miał cokolwiek wspólnego ze zniknięciem dziewczynki.
Dla jedenastu brytyjskich gazet o łącznym nakładzie 15 milionów egzemplarzy Murat był przez pewien czas nie tylko podejrzanym, ale też "bohaterem" najróżniejszych zmyślonych historii. Tabloidy pisały o jego rzekomym zainteresowaniu dziecięcą pornografią i o "podejrzeniach", że mógł on należeć do pedofilskiej siatki, która porwała małą Madeleine itp.
Murat zaczął dochodzić sprawiedliwości podkreślając, że gazety zrujnowały życie jemu i jego rodzinie oraz naraziły go na niewyobrażalny stres. "Najgorsze elementy brytyjskich mediów niszczyły jego dobre imię i reputację" - powiedział adwokat Murata.
Ostatecznie wydawcy przyznali, że prasowe zarzuty były nieprawdziwe i zgodzili się wypłacić odszkodowanie.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...